Data: 2003-03-22 08:46:27
Temat: Re: koniak
Od: h...@a...pl (Hektor)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
> > likier czy inny wermut
>
> troche ci sie to wszystko myli.
To znaczy co ? Ze wrzucam wszystkie te alkohole do jednego worka ? Bo
rzeczywiscie dla mnie mieszanie jakiegos likieru wisniowego z troche
bardziej wykwintnym alkoholem jest pomylka. Czy po wymieszaniu tego
wszystkiego (co znajduje sie na liscie skladników cytowanych drinków) i
jeszcze przepuszczeniu przez shaker - moze nawet z lodem - zostanie
cokolwiek z koniaku ? Moze tylko snobizm, ze pije sie drinka na koniaku.
> Natomiast Henessy nie jest koniakiem "pirwszoligowym", niestety. Ot,
> przyzwoity.
Pozwole sobie niezgodzic siez Toba. Henessy jest bardzo uznanym producentem,
majacym w swoim dorobku wysmienite wyroby. Mówimy o marce, a nie o
konkretnym trunku.
Tak generalnie do Wszystkich uczestniczacych w watku: nie jesten ortodoksem
który twierdzi, ze sa jedynie sluszne sposoby podawania koniaku. Wszystko
jest kwestia gustu - o a tym jak wiemy trudno dyskutowac. Jesli ktos lubi
koniak z cola to przeciez zadna sila mu tego nie zabroni. Ale bardzo czesto
pijacy alkohole w drinkach staraja sie ukryc smak alkoholu w otoczeniu
wlasnie likieru, soku lub coli obficie oblozymi lodem A wtedy po co uzywac
do tego koniaku ? Z bardziej proletariackimi trunkami (np. wódka) wyjdzie
duzo lepiej. I o wiele taniej ...
Pozdrawiam
Zbigniew Kordan
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|