Data: 2002-02-20 20:28:51
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ania <p...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a50ng4$t2u$...@n...tpi.pl...
>
> A skąd wiesz? Jezeli zalegalizuja sugerowany wczesniej "polikonkubinat" na
> zasadzie spółki cywilno-prawnej, to może stanie sie to całkowicie możliwe.
(Molnarko, nie czytaj, bo teraz przestanę być miła ;-)))
Kto zaligalizuje?!!!
Kobieto, w jakiej rzeczywistości Ty żyjesz?
Żadnego projektu "polikonkubinatu" nie ma, i znając nasze realia - nie
będzie.
Wyobrażasz sobie, ze mogłoby to być możliwe w państwie niemal całkowicie
monoreligijnym (na dodatek - katolickim)?
Wbij to sobie do głowy, raz na zawsze.
To co Ci się wydaje, nie jest wcale tym, co jest planowane, projektowane
itd. Rozumiem, że musisz sobie cały czas wyszukiwać wroga, coś z czym trzeba
walczyć, ale zachowaj jakieś granice!
A poza tym (wbij sobie kolejną informację) zasady rozliczania podatków (np.
rozliczanie wspólne z dzieckiem albo z małżonkiem) reguluje ordynacja
podatkowa.
Słyszałaś o jakichś projektach zmian w prawie podatkowym idących w takim
kierunku? Ja nie. Jeśli słyszałaś, to podziel się szczegółami.
A jeśli nie słyszałaś, to przestań wygadywać takie kretyństwa, bo zaczynam
dochodzić do wniosku, że dowcipy o głupocie kobiet nie są takie
nieuzasadnione.
Myślę, że to już najwyższy czas, abym zakończyła dyskusje z Tobą. Dyskutować
mogę z kimś, kto używa przynajmniej w części realnych argumentów. Nie bawi
mnie dyskutowanie z osobą, która jako argumentów używa jakichś chorych
wyobrażeń w rodzaju "zostanie zalegalizowany polikonkubinat, który będzie
wspólnie rozliczał swoje
podatki". Więc od teraz możesz wypisywać sobie dowolne brednie, a ja
pohamuję się od komentarzy i ograniczę się do tarzania ze śmiechu po
klawiaturze.
Nie wolno karmić trolla....
Monika
|