Dnia Thu, 4 Sep 2008 15:27:11 +0200, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>>> Tobie pewno wszystko jedno - podajesz w szklance i to, i to, więc i
>>> łyżeczki znormalizowane - taka nieszczęsna socjalistyczna nowomoda.
>
> Jeśli równie wnikliwie analizujesz dusze ludzkie, co zwyczaje kuchenne
> na podstawie braku jakichkolwiek przesłanek,

Jak to "braku przesłanek"?
Nie sądziłam, że jest ktoś, kto nie wie, że łyżeczki do kawy i do herbaty
to zupełnie inna inszość. Czyli nie wie jeszcze wielu innych rzeczy i
trzeba mu pomóc.

> to nie chciałabym być
> obiektem Twojej dogłębnej pomocy wnikająco-wynikającej :]

Tobie nie grozi :-)
Masz u mnie fory :-D

>
>> Postsocjalistyczna - na szczęście. Może wszystko wróci do starego
>> porządku sprzed urawniłowki
>
> Hm... ciekawe, bo moje radzieckie sztućce mają i kawowe i herbaciane
> łyżeczki.

Ty sprawdź, czy to aby czasem nie carska Rosja te sztućce, bo mogą być
cenniejsze, niz myślisz ;-P

> Natomiast kapitalistyczne już nie bałdzo i trzeba sobie
> dopupić osobno. A może powinnam potraktować szwedzkie wzornictwo jak
> socjalistyczne? ;)

Szwedom zawsze było wszystko jedno - u nich tradycja nie zdążyła się (i nie
miała na czym) rozwinąć, zanim dokopali się do rudy żelaza, która dała im
podstawę do olewactwa zasad serwowania napojów...
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem