Data: 2002-08-30 20:37:05
Temat: Re: krewetki - aj nid sambady tu help mi
Od: Nikodem Kuznik <n...@a...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 30 Aug 2002 22:04:55 +0200, Herbatka wrote:
> ----- Original Message -----
> From: "gwiazDora" <m...@w...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Friday, August 30, 2002 9:55 PM Subject: krewetki - aj nid sambady
> tu help mi
>
>
>> Drodzy grupowicze !
>>
>> Czytac Was na glodniaka sie nie daje, bo slina kapie na klawiature i
>> palce sie slizgaja !
>> A czytam grupe od czasu jakiegos, bom milosniczka wielka chochli i
>> kopysci (kto to pamieta) a i grubasic lubie okrutnie.
>>
>> Czy mozecie podratowac mnie jakimis przepisami na krewetki (w
>> salatkach, albo w jakichs sosach), bo mnie ich na urodziny mej
>> brzemiennej siostry trza.
>>
>> W najblizszym czasie odwdziecze sie przepisem na buraki z papryka co
>> ich moja Pani Matka na zime wiezi w sloikach.
>>
>> Pozdrawiam
>>
>> Dora
>>
> wiem, ze pytanie jest raczej z retorycznych, ale mrozone czy swieze i
> jakie - koktajlowy szajs, czy krolewskie duze, czy takie sredniaki ?
> Raczej bede mogla pomoc, bo krewetki to moja slabosc ;-) - najbardziej
> lubie swieze, smazone w calosci na oliwie z doatkiem czosnku - prostota
> i pychota - ale z mrozonych to juz tak nie smakuje :-( Herbatka
>
>
Krewetki to tez moja slabosc... ale niestety jadam tylko mrozone. Czy
gdzies mozna w ogole dostac swieze (w Polsce)?
Ostatnio widzialem w Makro tygrysie. Czy poza wygladem wyraznie roznia
sie smakiem?
Ja ostanio (poza zmarzeniem z czosnkiem i imbirem) dodalem krewetki do
sajgonek zamiast miesa, calkiem niezly efekt, polecam.
Pozdrawiam,
Nik
|