Data: 2008-01-25 13:41:49
Temat: Re: która marka pralki lepsza - Ardo czy Candy ?
Od: geyb <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ardo Anna 800 od kilku już ładnych lat
- uszkodzone łożysko (jeszcze na gwarancji)
- zapchana pomka (po rozebraniu i zdrapaniu kamienia działa dalej)
- przepalona grzałka
- regularnie zapychająca się rurka do hydrostatu (narasta w niej
kamień), po oczyszczaniu działa dalej
- spalony moduł ster, silnikiem, nie do naprawy (mikrokontroler
Motoroli, nie masz softu, nie naprawisz), zamontowałem moduł od modelu
600 na elementach bez mikrokontrolera, śmiesznie się bujają obroty, ale
dalej działa
- trochę już wyrobiona "wajha" sterująca strumieniem wody w dozowniku,
woda sączy się do sąsiednich komór
Atrakcje porównywalne z tymi, jakich dostarczała poprzednio Polar Luna
czy jakoś tak.
Tak naprawdę, odkładając miesięcznie 20 zł można co 5 lat kupić
najtańszego nowego Bosha i nie mieć tych wszystkich przygód.
Pralkę polecam wszystkim majsterkowiczom jako niedrogi i wdzięczny
obiekt, dzięki któremu jest co robić w długie jesienne wieczory.
Własnemu bratu poleciłem kupno Bosha za 1200 zł - nawet, jeśli będzie
równie awaryjny, przynajmniej ładniej wygląda i ma lampki pokazujące
czas do końca prania (konkretnie, na jakim etapie jest pranie) i
programator elektroniczny, czyli odpalanie prania jednym przyciskiem,
bez kręcenia :)
|