Data: 2013-05-27 17:19:53
Temat: Re: kuchnia koreańska
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
>>>>>
>>>>> A kto zjada rośliny prosto z krzaka/gleby?
>>>>
>>>> Znaczy w sensie że jakie? Bo ja tam czereśnie, truskawki, jabłka,
>>>> porzeczki itp to często prosto z krzaka...
>>>> A w dzieciństwie to nie raz zdarzało się babcin zagonek młodziutkich
>>>> marchewek opędzlować, wycierając tylko o trawę...
>>>
>>> No to już wiesz od Aichy, że jesteś trupożercą - wg niej jesz trupy,
>>> trupy... 3-]
>>
>> Askąd! Aicha tylko pytała, kto je prosto z krzaka.
>
> A kto mówił o krzakach?
W pierwszej cytowanej linijce masz.
> - wiec kogo i po co pytała o krzaki? jasne ze
> dlatego, iż rozumuje jak Ty - tzn ze ścięcie/wyrwanie rośliny lub zerwanie
> owocu to od razu jej śmierć.
Wnioski godne nioski, jak zwykle.
> Bzdura bzdurę bzdurą pogania.
Tu masz rację - nie zrozumiałaś i usiłujesz kota ogonem odwracać.
>
>> Poza tym, co za różnica
>> (poza smakiem), czy uśmierconą truskawkę (...)
>
> Następna, co nie rozumie. Ręce opadają.
>
> Kobieto, Twoja truskawka po zerwaniu nadal JEST ŻYWA, dopóki w jej
> komórkach trwają procesy metaboliczne.
Ty po śmierci nadal bedziesz żywa? W końcu procesy metaboliczne nie ustają
tak nagle.
> W sumie nie dziwię się laikom (takim jak Ty), że uważają iż wyrywajac z
> ziemi lub zrywając z krzaka - usmiercają roślinę czy owoc... No ale
> Aicha??? Przecież podobno ta pani ma wykształcenie biologiczne! Ba,
> doktorat 333-)
> No comment.
Już? dowartościowałaś się?
Szkoda mi ciebie, musisz mieć strasznie smutne życie, że musisz w ten sposób
dodawać sobie wartości.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|