> Mam tylko nadzieję, że przypomnicie sobie czasy, kiedy po zdanym egzaminie
> na AM, pierwszy raz szliście na zajęcia. Jak byliście z tego dumni. Jak
> pierwszy raz uratowaliście komuś zdrowie czy życie. Jak pierwszy raz
> pacjent uścisnął Wam dłoń i szczerze, ze łzami w oczach podziękował. Nie
> ma pieniędzy, które mogą zrekompensować te uczucia... i wiem, że ich nie
> zapomnieliście. 90% z Was poszło na medycyne z powołania, a nie dla kasy.
> Pozdrawiam wszystkich PRAWDZIWYCH lekarzy.

Zdaje się, że żyjesz w innym świecie. Byle przedstawiciel handlowy (bez
urazy, nic do nich nie mam) zarabia 2-2.5tys na rękę, nie mówiąc już o
budowlańcach. Rynek się rozwija, płace rosną i to dość szybko ostatnio, a
budżetówka stoi. Inni stawiają chaty, a ci którzy "złożyli przysięgę" mają
szansę tylko na to patrzeć i raz do roku odwiedzać kolegów którzy nie byli
na tyle "głupi" by zostać szeregowym lekarzem.
Co wg Ciebie mają zrobić? Zakładać prywatne szpitale?
P.S. Mój kolega właśnie 3ci miesiąc pracuje jako "patrzałka" komputerowa.
Sprawdza czy na monitorze serwer nie wywala żadnych błędów. Od początku
dostaje 2600zł na rękę. Liczy na więcej gdy przedłużą umowę...a przedłużą.
Podejrzewam że niejeden lekarz by się z nim zamienił miejscami...ale wątpię
czy Ty byś tego chciał.
Pilu