Data: 2007-06-16 22:06:12
Temat: Re: kurwa mac
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Młody lekarz może zarobi 1200, ale brutto. Może dorobić dyżurami.
> Starszy lekarz, ze specjalizacją, z moim szpitalu zarobi może 1400
> brutto. Owszem, też może dorobić.
To tak jak np urzędnik początkujący. Czy nauczyciel. I tu budżet i tu.
>
>> za 4-5 lat otworzy sobie gabinecik i się odkuje. 60 zł za
>> góra 15 minut bez podatku za wizytę wystarczy.
>
> Ja nie chcę musieć dorabiać. Chciałbym zarabiać sensownie w jednym
> miejscu pracy.
OK. Załóżmy, że dostajesz na etacie 5 tys na ręke. - Chyba więcej niż teraz
chcą lekarze.
I masz szansę po godzinach - załóżmy dwie godz dziennie zarobić drugie 5
tys. Naprawdę starczy Ci tylko jedne 5? Czy jednak się skusisz również na to
drugie?
> W tym chorym kraju, przy cichej (a nawet i głośnej)
> akceptacji ludzi takich, jak Ty (czyli takich, co twierdzą, że "lekarz
> nie musi dobrze zarabiać, bo i tak se dorobi"), to niemożliwe. Resztę
> dośpiewaj sobie sam.
W tym chorym kraju jest wiele grup społecznych, które zarabaiają znacznie
gorzej niż lekarze i średnio mają jak dorobić.
A moje twierdzenie jak i zapewne wielu choćby tych co tu głos zabierali
widzi, że lekarze nie jeżdżą maluchami i nie gniotą się w kawalerkach.
Ale dla jasności sytuacji. Ja osobiście aktualnie za 1400 brutto czy netto
bym do pracy nie poszedł. Tyle, że mam już dość duży staż i troszkę mogę
wybrzydzać. Za to moja pierwsza praca to była pensja poniżej minimalnej
krajowej.
Poprzedni strajk lekarzy to było masa haseł - ogólnie o poprawę w służbie
zdrowia i gdzieś tam na końcu o podwyżki płac. Teraz, zostały tylko podwyżki
płac.
pozdrawiam
PawełJ
|