Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: <A...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: lojalność wobec partnera
Date: Wed, 17 Jul 2002 22:18:59 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <ah4jsh$s3n$1@news.tpi.pl>
References: <ah3ghl$gh2$1@news2.ipartners.pl> <ah3gqt$jkd$1@news.onet.pl>
<ah3lbn$khv$4@news.tpi.pl> <ah3m5n$in6$1@news2.ipartners.pl>
<ah3qqs$lcs$1@news.tpi.pl> <ah3rfc$kh5$1@news2.ipartners.pl>
<ah401p$kkk$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pl50.gdansk.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1026937554 28791 213.76.31.50 (17 Jul 2002 20:25:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Jul 2002 20:25:54 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18316
Ukryj nagłówki
Marchewka napisał(a) w wiadomości: ...
>czym to tlumaczyc. W Twoim przypadku (z tesciowa) jakas falszywie pojeta
>solidarnoscia kobitek, ktore kochaja tego samego faceta? Tesciowa to
>naturalnie w dobrej wierze robi - chce dogodzic synowi, a zarazem wie, ze
to
>go irytuje, wiec chce odpowiedzialnosc za jego zlosc przezycic na Ciebie,
bo
>to Ty bierzesz te torby. I udaje, ze nic sie nie dzieje, ze to takie
>humorystyczne jest. A jej oslupienie, jak jej zwracasz uwage, wynika z
tego,
>ze zostala przylapana na takim wlasnie przezucaniu odpowiedzialanosci. Tak
>ja to interpretuje. I takie zachowanie jest dla mnie nie do przyjecia. I
tak
>naprawde raczej sie nie spotykam z czyms takim w swoim otoczeniu. Moze
>dlatego, ze nie pozwalamy sobie z TŻ-tem na takie zachowania, wiec nikt nie
>probuje :)
Kilka razy przeczytałam ten tekst, czyżby znów polowanie na tesciowe? Ja
odebrałam fakt wciskania Hani siatki jako gest podyktowany troską nie tylko
o synka, o nich oboje, jako akt życzliwości i miłości ze strony kobiety
troszczącej się o dwójkę swoich dzieci, w sposób w jaki potrafi to
przekazać. Naprawdę jest to wyrachowana kobieta robiąca krecią robotę pod
Hanią, rodem z koronkowych opowiesci Agaty Christie? Nie wydaje mi się. Nie
łatwiej wziąźć tę siatkę (jesli naprawdę protesty nic nie dają) i te zbędne
dla nich produkty rozdać komuś, a w najgorszym wypadku postawić niedaleko
smietnika, gwarantuję że za pół godziny siatki nie będzie, za to inni się
ucieszą, przynajmniej gest tesciowej komuś sprawi prawdziwą radość.
Asia, zaskoczona
|