Data: 2008-10-07 11:11:36
Temat: Re: mam talent
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka pisze:
>> Nie budzi _Twojej_ sympatii. Bo mi na przyklad nie przeszkadza.
>
> Bo trafia w Twoją działkę. Utalentowanego w naukach ścisłych dzieciaka
> usadziłabyś z tróją na koniec roku szkolnego, bo parę razy nie odrobił
> lekcji,
Jak parę to nie. Jak notorycznie to tak. Też moja działka - mam w domu
takie chodzące jedno :/
> a o utalentowanym muzycznie/tanecznie dzieciaku nie można nic
> złego powiedzieć, bo nie. Nawet jeżeli dostał 3xTAK i krzyżyk na drogę.
Ależ można, mówcie sobie. Tylko pytanie jeszcze w jaki sposób (też sobie
mówcie). Bo mozna napisać, że "dla mnie jest zmanierowany, nie lezy mi"
a można napisać "jego zycie jest do dupy, ma warkoczyki i robi dziwne
miny, hahaha, błuech". Rozumiesz różnicę?
No i znów kwestia branży - taka uroda - to jest szoł biznes, tu nie ma
ajm szaj, tu albo jesteś wielki albo nie jesteś w ogóle. W Stanach tego
uczą, bo wiedzą, że tylko taki człowiek wypłynie. W Polsce to się tępi
(oficjalnie bo nieoficjalnie to ja jeszcze pamiętam szkolenie ze szkoły
baletowej), bo nie uchodzi. Ale na scenę i tak się wypycha gwiazdorów a
nie ludzików, którzy przezwyciężają swoją niesmiałość, choćby to nie
wiem jak piękne i wzruszające było.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|