Data: 2001-10-30 14:07:19
Temat: Re: manipulacja a perswazja
Od: Straus <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 30 Oct 2001 14:49:36 +0100, Daga Gorczyńska
<d...@a...net.pl> wrote:
>Działa. :)) Ale to już to, co pisałam Strausowi - to nie jest bodziec
>podprogowy, więc nie jesteśmy zwolnieni ze świadomości i uświadamiania
>sobie tego, co widzimy. :) Reklama żeruje na naszym lenistwie. :)) I na
>braku minimalnej nawet refleksji.
Daga ale ta 'swiadomosc' jest trudno wywazyc ! Sam dzialam czesto
wg zasady tzw. przekory - tzn. reklama moze mnie zniechecac do
danego produktu i wiele rzeczy, ktore mam w domu (i za ktorymi tro-
che chodzilem) to produkty, ktore z roznych powodow nigdy nie byly
reklamowane, tak sie sklada, ze slucham muzyki, ktora ignoruja kon-
nerny plytowe itd. Podobnie miejsce, gdzie za niedlugo zamieszkam
nigdy nie znalazlo sie na plakacie z usmiechnietym bobasem, to byl
suchy inzynierski rysunek i nic wiecej ... Czy to jest 'swiadomosc'
wplywu czy raczej sprzeciwianie sie takiemu wplywowi z zewnatrz?
Straus
|