On Sat, 05 Feb 2005 19:26:27 +0100, pamana <p...@w...pl>
wrote:

>D
>> Chodzi o miód i jego połączenie z ciepłą wodą. Słyszy się zewsząd, że nie
>> powinno się dodawać miodu do ciepłej/ gorącej wody bo wtedy "traci swoje
>> właściwości". Prawda czy mit? Jeżeli prawda, to o jakie właściwości
>> dokładnie chodzi i jaka jest bezpieczna temperatura?
>
>
>prawda, jaka temp.jest bezpieczna dla miodu nie wiem ,babcia zawsze
>dodawała do wystudzonej ciepłej ale nie gorącej wody.

Nadmierne podgrzanie miodu powoduje ukatrupienie wiekszosci enzymow w
nim zawartych - pozostaje nam po prostu cukier inwertowany z odrobina
substancji zapachowych. Wartosc odzywcza zjezdza do poziomu wartosci
cukru. W pewnych zastosowaniach jest to zaleta(latwiej miod pitny
zrobic jako sycony bo enzymy drozdzom nie przeszkadzaja - miody pitne
fermentowane z zimno rozpuszczanej brzeczki to najwyzsza szkola
miodosytnictwa) ale na ogol to marnotrawienie zalet miodu.
Przy czym kupujac miod w sklepie nie nalezy miec za duzych wyrzutow
sumienia - w nim nie ma co popsuc na ogol, on juz wczesniej zostal
przegrzany bo latwiej na goraco sie do sloikow rozlewa...
Niestety - jak sie chce miec porzadny miod to tylko od zaufanego
pszczelarza.

--
Darek