Data: 2003-05-04 18:41:14
Temat: Re: młode kartofelki...
Od: "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> z entuzjazmem) - ale takze dla mojego 10letniego dzieciecia, ktore nie
> lubi (plakac sie chce;-) ) ani zsiadlego mleka, ani szpinaku, ani nawet
> koperku. I co ja mam biedny poczac? Moze ktora zna jakies czary, he? ;-)
Moje mlode (obecnie 22 lata) kiedys (tez tak 9-10 lat) nie cierpialo burakow
czerwonych. Zaparlem sie i przez dwa tygodnie do jedzenia bylo wszystko
buraczkowe :-))) Zupa z buraczkami, barszcz czerwony czysty z ziemniakami,
buraczki takie_siakie_i_owakie, sok marchewkowo-buraczkowy itp. Jak chciala
cos przegryzc to dostawala ugotowanego buraka na talerzu! Na poczatku byl
bunt - glodem wzialem zaraze :-))) Teraz ze smiechem to wspomina (ponoc
chciala mnie wowczas zamordowac) - buraczki zajada az milo!
Nie znosi marchewki z groszkiem :-))) - i bardzo dobrze, mam wiecej dla
siebie!!!
pozdrawiam! zbisa
|