Data: 2004-07-14 15:01:10
Temat: Re: moja kolej :(
Od: n...@m...ch
Pokaż wszystkie nagłówki
> n...@m...ch wrote:
>
>
> > Mysle, ze w Polsce mozna jak najbardziej poprosic mame o zaopiekowanie sie
> > wnukiem, to jest jak najbardziej w normie.
>
> A ja mysle, ze mylisz dwie zupelnie rozne rzeczy.
>
> Moja mama nie raz powtarzala mi, ze chetnie zajmie sie - nawet
> dlugofalowo - moimi dziecmi, kiedy juz sie pojawia na swiecie.
> Mnie jednak do glowy by nie przyszlo prosic ja o to, mysle, ze jesli
> bedzie rzeczywiscie miala na to chec, to sama mi o tym powie.
Ale mama juz ci powiedziala, ze chetnie to zrobi. Moze ona mysli teraz "nie
bede juz Duni prosic, bo pomysli, ze sie narzucam. Jak bedzie chciala dac mi
dziecko, to sama mi o tym powie."???:)
W wiekszosci rodzin w Polsce mozna poprosic poniewaz schemat rodzinny jak
najbardziej dopuszcza do glosu babcie i dziadka (czasem az za bardzo! - vide:
problemy mlodych mam z tesciowym, ktore sie wtracaja w wychowanie dzieci). W
innym kraju, gdzie nawet jak chcesz wpasc na piec minut do rodzicow to musisz
wczesniej zazwonic, cos takiego byloby nie na miejscu.
Tymniemniej duzo zalezy od ukladow w danej rodzinie, w Polsce sa babcie ktorym
istnenie wnukow calkowicie zwisa a w Szwajcarii sa tez takie, ktore nie
wyobrazaja sobie bez nich zycia:)
pozdrawiam
Kalina
> Takie uklady mamy w rodzinie i juz.
>
> Dunia
> --
> Why does Sea World have a seafood restaurant? I'm halfway through my
> fishburger and I realize, Oh my God. I could be eating a slow learner.
> Lynda Montgomery
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|