Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!nnrpd
From: Marynatka <m...@f...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: moje dziecko i jego tatus :-( (dlugie)
Date: Thu, 14 Mar 2002 11:22:28 +0100
Organization: KrakRower
Lines: 36
Message-ID: <f...@4...com>
References: <a6m0i1$2ge$2@mx.tera.com.pl> <3...@d...pl>
NNTP-Posting-Host: mx.tera.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1016101020 2092 212.244.115.66 (14 Mar 2002 10:17:00 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 14 Mar 2002 10:17:00 +0000 (UTC)
X-Path-Notice: Path line has been filtered
X-Original-Path: localhost!not-for-mail
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:6308
Ukryj nagłówki
Dnia Wed, 13 Mar 2002 12:28:32 +0100, podpisując się jako Kamil Nowak
<k...@d...pl>, napisałeś (aś) :
>Co do reszty... wiem ze to co powiem, nie bedzie obiektywne i pewnie
>marny to argument, ale wsrod znajomych zawsze uchodzilem za "pantofla"
>ktory nic innego nie robi, tylko pracuje, a po pracy sie dzieckiem
>zajmuje.
Ja jeszcze tylko do tego kawałka się odniosę bo każdy to pominal a
mnie telepie.
No i co z tego?
Czy liczy sie dla Ciebie Kamilu to co mowia o Tobie znajomi czy zona i
dziecko?
Bo znow mozg mi sie kurczy i nie moge zalapac kolejnych niuansow.
Moj maz (oraz wszyscy nasi dzieciaci znajomi) tez tak maja - caly
tydzien haruja, wieczory na ile moga spedzaja z dziecmi a soboty i
niedzie od rana do wieczora z dzieciakami. Bo po to zaklada sie
rodzine i plodzi dzieci aby je wychowywac, kochac i byc z nimi jak
najwiecej mozemy.
To dzieci okreslaja sens naszego istnienia.
Czy to cos nienormalnego ze majac dziecko to po pracy nalezy sie nim
zajac i odciazyc zone ktora caly dzien haruje przy dziecku jak wol nie
przymierzajac, zmieniajac pieluchy, piorac, karmiac, usypiajac,
zabawiajac itp.
Pierwszy raz na oczy widze ze facet ktory postepuje tak jak mu milosc
dyktuje (zajmuje sie po procy dzieckiem) jest nazywany pantoflem.
Zaprawde dziwnych masz tych przyjaciol? A moze to same wolne ptaki? Tu
panienka, tam panienka, jedna, druga i sie kreci - bo jesli tak - to
faktycznie - mogli nazywac Cie pantoflem.
Moje zdanie nasz - po to zaklada sie rodzine aby byc z nia, aby ich
kochac idawac siebie.
Kurcze co jest z naszym spoleczenstwem, ze kazdy teraz tylko by bral
dla siebie?
A gdzie bezinteresowne dawanie bez oczekiwan cos za cos?
Marzena
|