Pewnie problem polega na tym, ze rozne firmy produkujace miekki zolty serek
chetnie nazywaja do mozarella. Faktycznie calkiem sympatycznie sie topi np.
na zapiekankach czy pizzie. Jest tez mozarella biala - jak mi sie zdaje -
oryginalna, ktora mialam przyjemnosc kilkukrotnie wciagac w opisanym
zestawieniu (pomidorek, bazylia). Jest tez feta, ale ona jest bardziej
krucha i slona - oczywiscie tez jak najbardziej do zestawien
pomidorkowo-ziolowo-warzywnych....
Ale sie rozpisalam!
Pozdr. - Basia
Użytkownik "lukas" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9lurk0$ecb$1@news.onet.pl...
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:9lqj39$mlb$1@news.onet.pl...
> >
> > No tak, ale do pizzy to jest to ten miękki żółty ser, a nie biały - ten
co
> > do pomidorków i bazylii, a wędzony to jeszcze insza inszość...
>
> no tak tzn ze biala mozzarella = feta ???
> czy nie o tych pomidorkach mysle ?
>
> pozdrawiam
> lukas
>
>