Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!skynet.be!skynet.be!fu-berlin.de!uni-berlin.de!aixterm1.urz.uni-heidelberg.D
E!not-for-mail
From: January Weiner <n...@i...urz.uni-heidelberg.de>
Newsgroups: pl.sci.biologia,pl.sci.medycyna
Subject: Re: mukowiscydoza - czyje dobro?
Date: 8 Oct 2001 08:47:34 GMT
Lines: 61
Sender: January Weiner <j...@a...urz.uni-heidelberg.de>
Message-ID: <9prp76$kg3nc$3@fu-berlin.de>
References: <9pal8s$3lc$1@pippin.nask.waw.pl> <3...@i...gov.pl>
<9pd9mh$6j0$1@pippin.nask.waw.pl> <3...@i...gov.pl>
<9pigag$cem$1@pippin.nask.waw.pl> <3...@i...gov.pl>
NNTP-Posting-Host: aixterm1.urz.uni-heidelberg.de (129.206.119.41)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: fu-berlin.de 1002530854 21499628 129.206.119.41 (16 1086 1089 1090)
X-Orig-Path: not-for-mail
X-Organization: Klub Nieszkodliwych Manjakow
X-KNM: http://www.knm.org.pl/
X-KF: http://www . rzuser.uni-heidelberg.de/~jweiner1/filter
User-Agent: tin/pre-1.4-981002 ("Phobia") (UNIX) (AIX/4-2)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.biologia:7954 pl.sci.medycyna:54551
Ukryj nagłówki
[ Lech Trzeciak, pl.sci.biologia ]
> Jakże łatwo uderzać demagogicznie w te dramatyczne tony: dobro dziecka,
> szczęście dziecka, życie dziecka... Zaczynasz debatę od stwierdzenia, że
> oponenci są pozamerytoryczni, a dalej ciągniesz ją (podobnie jak Ryszard) w
> coraz gorszym stylu. Ja nie twierdzę, że szczęśliwe życie dziecka można
> podsumować w złotówkach. Ja tylko twierdzę, że na leczenie ludzi ZAWSZE będzie
> za mało pieniędzy, bo metody tego leczenia stały się za drogie. Obserwujemy w
> związku z tym ciągnięcie krótkiej kołdry - na wszystko starczyć nie może.
Dokładnie.
Kilka miesięcy temu byłem na konferencji mykoplazmologów niemieckich --
między innymi występował pewien pan, który zajmował się w jakiejś
instytucji rządowej liczeniem opłacalności leczenia. Powiedział jedną
ciekawą rzecz -- czasami wprowadzenie jakiegoś nowego przepisu drogowego
(np. ograniczanie prędkości na nowych obszarach) ma o rzędy wielkości
silniejszy efekt na zdrowiu, kosztach leczenia i śmiertelności populacji
niż wprowadzenie nowej, drogiej metody leczenia. Statystycznie rzecz
biorąc. Dlatego wprowadzenie nowej, rewelacyjnej metody leczenia, która
kosztuje sto tysięcy marek na pacjenta na miesiąc i przedłuża mu życie o
rok (chodziło o konkretny przykład terapii AIDS) jest nieopłacalne w
stosunku do terapii, która kosztuje połowę tej sumy i przedłuża życie
pacjenta o tylko osiem miesięcy. Zabiera się więc jednemu dwa miesiące
życia i szczęścia -- po to, żeby dać drugiemu osiem.
Wiem, że niektórych to strasznie irytuje -- "jak można przeliczać zdrowie
i szczęście człowieka na pieniądze". Można, można, i de facto zawsze się
przelicza, tylko że się o tym nie mówi, bo jesteśmy bandą hipokrytów.
Myślę, że trzeba sobie z tego zdawać sprawę -- może się okazać, że darmowa
szczepionka przeciw grypie dla wszystkich ratuje za te same pieniądze
więcej ludzi niż owa droga terapia X.
Jestem pełen szacunku dla ludzi, którzy mają dość odwagi, by brać na siebie
takie decyzje. Ja, myślę, nie potrafiłbym.
> Pozwólcie teraz na ironiczny kontrprzykład: Wiadomo, że pewien odsetek
> populacji
> jest nosicielem mutacji w genie p53. Ludzie ci we wczesnym wieku zapadają na
> nowotwory tkanki łącznej - wg niektórych badań do 10% "samoistnych" nowotworów
> tk. łacznej u młodych ludzi jest spowodowane wrodzoną mutacją p53. Istnieje
> możliwość wykrywania tych mutacji. Żądam zatem wprowadzenia powszechnego testu
> na obecność mutacji p53 i przerzucenia kosztów na społeczeństwo. Jest przecież
> oczywiste, że wczesne wykrycie mutacji zapobiegnie stresowi u nosiciela i
> rodziców, pozwoli na wprowadzenie poradnictwa genetycznego (do aborcji
> włącznie), umożliwi wprowadzenie prewencyjnych metod zapobiegania nowotworom i
> objęcie nadzorem przeciwnowotworowym nosicieli mutacji. Rodzice dzieci z
> pewnością poprą takie badania, ponieważ są one mało inwazyjne (pobranie krwi
> albo wymazu z policzka). Nie podam przy tym żadnych wyliczeń kosztów i
> oszczędności, bo przecież życie i zdrowie pacjenta jest dobrem najwyższym, a
> ponadto polskie szpitale w ogóle nie wiedzą, jakie są koszty leczenia.
> Stosowną literaturę merytoryczną łatwo znaleźć w Medline. I co -
> przekonałem kogoś?
Takoż jeśli chodzi o N innych mutacji i chorób genetycznych.
j.
--
----)-\//-///-----------------------------------Janu
ary-Weiner-3-------
A curious aspect of the theory of evolution is that everybody thinks
he understands it [Jacques Monod]
|