Data: 2009-12-09 23:16:40
Temat: Re: mycie okien plastikowych
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Olo" <w...@j...cy> napisał w wiadomości
news:hfp5s9$6br$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2009-12-09 21:37, Jackare pisze:
>
>> a skąd jesteś ?
>>
> Łódź, podaj branżę sklepów gdzie to bywa np. sklepy chemiczne, czy w
> jakaś sieć sklepów.
>
W nieco bradziej ambitnych sklepach z chemią bo produkty voigta należałoby
zaliczyć raczej do chemii profesjonalnej. Z tego co ja doświadczyłem to z
całej gamy produktów VC, VC242 był najsilniejszym środkiem. Bez
rozcieńczenia przywróciłem nim np biel w pożółkłych tyłach meblowych pewnej
bardzo starej meblościanki. Jak do tej pory nie spotkałem się z lepszym
środkiem czyszcącym a na pewno nie spotkałem niczego o tak dobrym stosunku
jakość(skuteczność)/cena a należy pamiętać przy tych kilkunastu złotych za
litr że to koncentrat. Do "zwykłego" mycia wystarczy wlać go do wody tyle,
żeby się woda między palcami zrobiła "sliska" (dosłownie dwa psiknięcia na
wiadro wody)- to charakterystyczne dla VC. Do cięższych zadań można lac
bezpośrednio na szmatkę i czyścić. Płyn bardzo silnie odtłuszcza (wysusza)
więc warto mieć rękawiczki.
Od jakiegoś czasu wszystkie śroki VC mają dodatkowe nazwy "handlowe"
grundpur, brudpur, pikasat, meblin i inne.
Do zwykłego mycia podłóg w domu wystarczająco dobry jest grundpur- VC-150.
Przy jego skuteczności wszystkie inne populrne płyny do mycia podłóg
wyglądają jak syrena przy maybachu, a VC 242 jest kilkukrotnie silniejszy od
VC150.
Nie polecam natomiast używania VC 330 - takiej samonabłyszczającej pasty do
podłóg. Efekt oczywiście jest piękny ale po czasie ok 2 tygodni powłoka
ciemnieje i trzeba ją zdzierać szpachelką lub nożykiem bo zmycie jej
czymkolwiek jest niemal niemożliwe, zresztą dokładnie tak samo zachowuje się
popularny sidolux.
--
Jackare
|