Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: myślałam, ze jestem uzależniona od kosmetyków...
Date: Tue, 31 May 2005 13:35:20 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <d7hif8$77k$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d7fvf6$et$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: bu218.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1117539624 7412 80.53.204.218 (31 May 2005 11:40:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 May 2005 11:40:24 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.5) Gecko/20041217
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <d7fvf6$et$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:113640
Ukryj nagłówki
Dnia 5/30/2005 11:10 PM,Użytkownik Nika usiadł wygodnie i napisał:
> Ale przekonałam się, ze inni mają jeszcze gorzej.
>
> W czerwcowym numerze Shape'a przeczytałam artykulik "Wystarczy 5 minut"
> (he he), gdzie anonimowa autorka zaleca używanie osobnych mazideł na:
> 1. biust
> 2. Biodra, uda.
> 3. Brzuch, pośladki.
> 4. Ramiona
> 5. Łydki i stopy.
>
> Wszystko poparte przykładami z oferty rynkowej.
Jedno jest pewne: u mnie 5 minut to czas niemożliwy do osiągnięcia.
Musiałabym wynaleźć jakąś specjalną technikę streszczania się przy
aplikacji mazideł. Sprawę z przyczyn czasowych a i finansowych
ograniczyłam do:
1) kremu do twarzy, który nakładam też na szyję (a często gęsto też pod
oczy)
2) balsamu do ciała, którym smaruję ogólnie pojętą resztę.
3) kremu do nóg/stóp - a to z konieczności, nogi mi bowiem tak puchną i
bolą, że jest to ciężkie do zniesienia (urok tworzących się żylaków,
ekhm, ekhm). To musi być coś chłodzącego, bo balsam sprawy nie załatwia.
Balsam wyszczuplający czy coś w ten deseń odrzucam z czystego lenistwa
(a jeszcze jakby nie daj Boże miał mu towarzyszyć masaż, bo byłby
ciężkowchłanialny), bo lubię mieć jeden specyfik do całego ciała i jeśli
wyszczuplające nałożę na zadek, to OK, ale na biust mój wielce skromny
się to to już nie nadaje :>
Poza tym ja bardzo sobie cenię sen i już teraz spędzam w łazience
minimum 20 minut (nie licząc makijażu, bo to drugie 20), co uważam za
stratę cennego czasu, który można by spożytkować na coś innego. I rośnie
mój podziw dla mojego małżonka, który potrafi się _bardzo_dokładnie_
umyć, wypachnić i zajmuje mu to całe 7 minut. :)
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
|