Data: 2015-09-18 23:36:17
Temat: Re: nadciąga dynia...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 18 Sep 2015 23:10:51 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-09-18 23:06, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Fri, 18 Sep 2015 20:09:25 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> ...jakieś nowe pomysły na zużycie macie?
>>
>> U mnie nadciągnęła. Zużywam zupnie, deserowo (upieczoną z masłem, cukrem,
>> cynamonem i śmietaną), dżemowo z morelami, ciastowo j.w., a teraz zacznę
>> słoikować ją przetartą/zmiksowaną, z przeznaczeniem na zupę zimą. Nowych
>> pomysłów nie mam, bo ledwie "wydalam" stare.
>
> U mnie na słodko nie zjedzą.
Bo nie wiedzą.
Jak dodasz do moreli i zdżemujesz, to nawet nie kwikną, tylko pochłoną (np
w naleśnikach albo na cieście jogurtowym) :-)
A upiecz sobie samej - i niech im pachnie, gdy jesz. Nie wierzę, żeby kto
zdzierżył bez ślinotoku :-)
A marynata słodka w occie też świetna.
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
|