Data: 2006-04-11 12:33:12
Temat: Re: napiwek dla fryzjera
Od: Ela <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik pamana napisał:
>
>> mam to samo. nie lubie fryzjerow z niesmiertelnym: "co robimy?".
>> zazwyczaj wymyslalam sobie fryzury, ktore nijak sie nie maja do moich
>> wlosow i raz w zyciu uslyszalam:"nie zrobie ci tak". to byla moja
>> poprzednia fryzjerka, tez z pasja, pracujaca z powodow tworczych i
>> rozwojowych, a nie finansowych. urodzila jednak dziecko i musialam
>> poszukac kogos innego. U Marcina Szczapa sie czulam nieswojo, a u
>> Darka jest rewelacyjnie. No prosze, jaki to swiat maly :)
>
>
>
> nigdy nie luibilam chodzic do fryzjerów bo potem powrót do domu i ryk w
> poduszke ,fryzury jednakowe dla wszytskich a na ddrugi dzien po umyciu
> tragedia.
>
> bylam tez u Szczapa ,fajnie scina ,wlosy ukladaly mi sie idealnie przez
> 2 miesiace ,jednak dziewczyna ktora mi ukladala fryzure byla jakas nie
> teges ,i cale szczescie ze padalo i mialm parasol ,szybko do
> domu,zmoczyc i ulozylam jak chcialm ja:) jednak u Szczapa przeszkadza mi
> tłum czekajacych,hałas ,spokojnie pogadac nie mozna bylo ,wiec znalazlm
> Darka i tak juz z 4 razy byłam u niego i tlyko do niego chodze :)
No dobra, nie ma to tamto, telefon do pana PROSZĘ! :-) Tak go
wychwalacie, że przy następnej wizycie w Zielonej - czyli w czerwcu -
wybiorę się do niego.Teraz, przed świętami, idę do "Vivy", do p.Moniki,
właścicielki.Mogę polecić z czystym sumieniem, bo kobieta ma dryg,
pojęcie o nowościach, ale nie wprowadza ich na siłę, dopasowuje do
osoby; pyta, co chciałabym zrobić, na co jestem w stanie się zdecydować,
ale ja zawsze daję jej wolną rękę - a ona nigdy nie przegina:-)
Do Szczapa dawno temu też chodziłam - świetnie tnie, ale zgodzę się, że
intymności tam żadnej nie uświadczysz, głośno.....
Tak więc dajcie, dziewczyny, ten numer, nie żałujcie ;-)
Pozdrowienia
Ela
|