Data: 2006-03-28 08:39:21
Temat: Re: nerwus
Od: "Marchewka" <M...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:e0as9q$fr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja tam zawsze rozmowę z wkurzonym dzieckiem zaczynam od prostego przekazu.
> Dopiero w miarę uspokajania, pojawiają się zdania dłuższe i bardziej
> skomplikowane. No ale to, że ja dziwna jestem, to już wszyscy wiedzą ;-)
W taki razie - ja też, bo zaczęłabym taką rozmowę podobnie (gradacja
skomplikowania zdań). :-)
Wcześniej jednak nie wspomniałaś o tym, że używasz takich zdań, tylko od
razu ich użycie w stosunku do dziecka znegowałaś.
Iwona
|