Strona główna Grupy pl.sci.psychologia 'nie kocham swojego dziecka' Re: 'nie kocham swojego dziecka'

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: 'nie kocham swojego dziecka'

« poprzedni post następny post »
Data: 2014-12-27 18:34:03
Temat: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Chiron pisze:
> Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:m7csda$ffe$1@node1.news.atman.pl...

>> Organizm ma niezwykłe zdolności regeneracyjne i ciągle się odradza
>> poprzez wprowadzanie nowych komórek. A więc jest możliwa całkowita
>> jego przebudowa w skończonym czasie

> To już jest trochę takie...gadanie. Jeden da radę (jeden na miliard?)-
> inne niestety - nie.

Od myślenia wszystko się zaczyna przez gadanie do realizacji.

[...]

>>>> A jeśli nie moja rodzina to któraś inna, która zaimplementuje
>>>> odsłoniętą przeze mnie wiedzę o naturze przemocy i jej przyczynie.
>>>> Bo że jest to jednostkowa przyczyna nie mam co do tego żadnych
>>>> wątpliwości. Ta przyczyna to ZAKAZ. Zakaz, który przyczynił się
>>>> do wzrostu cywilizacji stając sie zarazem zagrożeniem dla
>>>> niej samej.

>>> Wiesz - to WYŁĄCZNIE hipoteza. I teraz - żeby ją sprawdzić - należało by
>>> wylosować np 1000 rodzin z różnych kultur i praktycznie prowadzić je (w
>>> sensie badań) przez 50 lat. Co by z tego wynikło, i w którą by to poszło
>>> stronę- wtedy byśmy mieli w ogóle jakieś- tam dane. Coś juz by zaczęło
>>>być widać. Bez tego niczego nie będziesz wiedział- czy i w czym masz
>>> rację - lub nie.

>> Do tego by można było rozpocząć taki eksperyment, nawet na ograniczoną
>> skalę, musi zostać zniesiony zakaz kontaktów seksualnych między
>> bliskimi krewnymi, gdyż zakaz ten, utrwalony przez wieki, został tak
>> głęboko zakorzeniony w kulturze, iż stał się archetypem, a jego
>> łamanie jest najpewniej zawsze związane z pokonywaniem ekstremalnego
>> strachu.

> Takie kraje jak Francja idą Ci na rękę niejako wychodzą na przeciw
> Twoim oczekiwaniom.

To już raczej zadanie dla mojego młodszego syna, który, jak na razie,
osiadł we Francji. Ja już jestem za stary by tam emigrować bez
znajomości języka.

[...]

>>> Dopiero niejaki
>>> Rabinowicz - syfilityk i półgłupek- zmienił ten paradygmat. Zachęcał on
>>> otóż filozofów, żeby nie koniecznie uczyli, jak się przystosować do
>>> rzeczywistości- tylko raczej żeby zmieniali rzeczywistość. Krwawe żniwo,
>>> jakie przyniosła ta obłędna doktryna polityczna zakładam, że jest Ci
>>> znana.

>> Krwawe żniwo przyniosła nie tylko ta doktryna; ludzie rżnęli się czy
>> trzeba czy nie trzeba urządzając sobie krwawe jatki od tysiącleci a
>> najkrwawsze żniwa zgotowała ludzkości doktryna zbudowana na historii
>> dobrze znanego Ci proroka sprzed 2000 lat, która niczym pożar
>> zdominowała wielką połać świata na wiele wieków

> Tyle, że ludzie rżnęli się wtedy, gdy odrzucali tę -
> zbudowaną_na_miłości - doktrynę. Marksiści natomiast zawsze i wszędzie
> szukali wrogów i ludzi, którym po prostu nie pozwalano żyć.

Nie tylko marksiści szukali wrogów; kościół katolicki wszędzie widział
diabła. :-) I nie tylko marksiści chcieli zmienić świat. Również
doktryna kościoła katolickiego do takich zmian prowadzi. Tyle, że ani
jedni ani drudzy nie określili przyczyny szerzenia się zła, a bez
takiego wskazania zawsze będziemy mieć do czynienia z błędami i
wypaczeniami. Nie zaprzeczysz chyba, że kk nie błądzi.



>>> Niestety- Ty IMO robisz podobnie. Nawet nie pomyślisz, dlaczego
>>> tak jest.

Cały czas koncentruję się właśnie na odpowiedzi na pytanie DLACZEGO?
Przez ciągłe odwoływanie się do tego pytania osiągnąłem kres, ostateczną
odpowiedź która uwalnia od przemocy i woli dominacji.


>> Ja nie nawołuje do nienawiści i barbarzyństwa, które od wielu wieków
>> dominuje nad światem. Nie krzyczę, że przyniosłem miecz, którym wyrznę
>> moich przeciwników. Wręcz przeciwnie, rozumiem ich wszystkich i powody
>> dla których tak fascynują się mordem i przemocą. Ja nawołuję do
>> Wolności, Równości i Braterstwa które są podstawą do ustanowienia
>> wiecznego pokoju. A Ty zarzucasz mi, że chcę wywołać pożogę.
>> Wytłumacz w jaki sposób chcę to zrobić?

> Czy ludzie, majstrujący w genach - twierdzący, że oni doskonale wiedzą co
> i jak z tymi genami (wielu naprawdę tak uważa)- mogą podpalić świat czy
> nie? Ty działać chcesz podobnie. Jak coś działa od zarania dziejów - to
> mimo minusów - lepiej chyba tego nie zmieniać, co? Jak ten eksperyment
> zacznie przynosić skutki, o których ani Ty ani nikt nie ma obecnie
> pojęcia - i to tak negatywne, że poprowadzą nas do zagłady - to wtedy co?

Po pierwsze to nie odpowiedziałeś na moje pytanie, a mianowicie: w jaki
niby sposób chce podpalić świat? Czy to, że chcę wyeliminować przemoc
jest według Ciebie podpalaniem świata? Czy to, że moja koncepcja
eliminuje takie działania jak wojny, manipulacje genetyczne, morderstwa
i wszystko co nazywamy złem, uważasz za podpalanie świata? Nie chcesz
się zgodzić na próbę ratowania świata mimo iż dotychczasowa metoda
wychowawcza kreuje morderców i degeneratów i twierdzisz na dodatek, że
są to drobne przypadki, które nic nie znaczą, gdyż reszta jeszcze kupy
sie trzyma.


>>> Chcesz zmienić rzeczywistość - a zmiany (gdybyś znalazł
>>> potężnych zwolenników)- z całą pewnością doprowadziły by do kompletnej
>>> likwidacji naszej cywilizacji.

>> A czyz nasza cywilizacja nie chyli sie właśnie ku upadkowi? A ja chcę
>> tylko wykorzystać jej potencjał do zbudowania czegoś nowego na jej
>> "gruzach". Piszę "gruzach" ponieważ nie mam zamiaru niczego niszczyć
>> poza wprowadzeniem nowego paradygmatu wychowawczego, który wyeliminuje
>> przemoc z rodziny a w konsekwencji również ze społeczeństw. A to, że
>> po drodze wyeliminowane zostanie życie kosztem współobywateli,
>> własność prywatna i klasa polityków-darmozjadów to jedyne "koszty"
>> zmiany paradygmatu.

> Skoro istnieje przemoc - to znaczy, ze po coś istnieje. Społeczeństwa,
> które jej się wyrzekły całkiem - są już tylko często nieznanymi większości
> ludzi hasłami w wikipedii - jak Katarowie.

Dlatego ci, którzy niosą płomień wolności muszą mieć równocześnie ostre
kły by się obronić przed nieświadomą dziczą hołdującą zakazom
tradycyjnego wychowania i skutkom takiego, jakby napisał glob:
przemocowego wychowania


>>> Zastanów się może, czemu istnieje takie tabu.

>> Według mnie tabu kazirodztwa zostało wprowadzone nieświadomie przez
>> człowieka by mógł przetrwać i wznieść się na wyższy poziom rozwoju.
>> Nie przeczę, że to tabu sprzyja rozwojowi technologicznemu ponieważ
>> napędza rywalizację (nierozwiązany kompleks Elektry/Edypa i dążenie do
>> bycia lepszym od wyimaginowanego rywala). Ale jak już wyjaśniałem
>> (możesz zajrzeć na moje strony) zakaz jest przyczyną wszelkich
>> patologii: biologicznych i społecznych. Może więc raczysz się zniżyć
>> do mojego poziomu i wytłumaczysz mi DLACZEGO takie tabu ma rację
>> dalszego bytowania skoro spełniło już swoja rolę na tyle, że ludzkość
>> osiągnęła już taki poziom rozwoju, że nie musimy już pracować by żyć
>> (gdyby nie zachłanność niewielu)?

> j.w.
> gdyby nawet przyjąć, ze masz rację - to jeszcze są miliardy ludzi, którzy
> tu przyjdą i nas powyrzynają - tylko dlatego, że jesteśmy łagodni jak
> baranki.

Napisałem wyżej: trzeba szczerzyć kły i szerzyć wiedzę, uświadamiać
również tych, którzy wyciągają łapska po nasza wolność. Łagodność nie
musi oznaczać bezbronności.


>> [...]

>>>> Tak, rozważałem taki temat i doszedłem do wniosku, że w stanie
>>>> świadomości
>>>> w jakim się znajduję jestem w stanie stworzyć udany związek z wieloma
>>>> kobietami, również z młodszymi ode mnie. Ale nie zakończyłem jeszcze
>>>> sprawy z moją rodziną. Nowy związek kłóciłby się z moim poczuciem
>>>> uczciwości wobec dzieci, które tak bardzo pomogły mi wyzwoleniu się ze
>>>> szponów hetery. Wiesz, heteryzm to takie stadium rozwoju ludzkości
>>>> przed matriarchatem.

>>> Jak obserwuję Ciebie to mam przekonanie, że jednym ze szczebli rozwoju-
>>> które Tobie by pomogło zobaczyć, co w Twojej rodzinie (rodzice,
>>> dziadkowie, etc) było takiego, że doprowadziło Cię do takiego
>>> toksycznego związku- są ustawienia hellingerowskie. To nie cudowne
>>> remedium- ale jeden ze środków do celu

>> Przyjrzałem sie Hellingerowi i uważam go za kolejnego czarownika. :-)

> W sensie? Ja byłem 2 razy - dało mi to wiele materiału do dalszego
> rozwoju. No cóż - nie namawiam. Może Cię przecież zamienić w żabę:-)

Ja mam własna ścieżkę rozwoju i własna metodę. Spokój czerpię z Wiedzy i
żaden psychoterapeuta nie jest mi w stanie zaoferować więcej. No chyba,
że zaakceptuje moje poglądy wychowawcze. :-)


>> Ale mam jeszcze coś, co powinno, mam nadzieję, Ciebie zainteresować.
>> To dokończenie tego co napisałem o relacjach mojej żony Teresy M. z
>> naszą córką Kasią. Porzuciłeś wątek 'syndromu sztokholmskiego' a on w
>> tym wszystkim odgrywa bardzo ważną rolę.
>> Do pewnego momentu głównym wykorzystywanym przez Teresę M. byłem ja.
>> Dopóki miałem pieniądze i byłem potrzebny do rehabilitacji syna byłem
>> utrzymywany przez nią w bezpiecznej dla niej odległości. Wiedziała, że
>> dla dzieci zrobię wszystko nawet jeżeli mnie będzie poniżała. Byłem po
>> prostu zaślepiony dziećmi.
>>
>> Przemiana mojej świadomości została przyśpieszona przez samobójczą
>> śmierć (12-13 września 1994) właściciela fabryki, w której pracowałem
>> w USA. Był dla mnie niczym drugi ojciec i bardzo emocjonalnie
>> przeżyłem jego śmierć, do której w pewnym sensie przyczyniłem się.
>> Fabryka upadła, ja straciłem podstawowe źródło utrzymania, a Teresa M.
>> wyrzuciła mnie z domu na początku grudnia 1994 gdy przyleciałem do
>> Polski by zobaczyć co sie dzieje w moim domu. Wyrzucała mnie z nożem w
>> ręce.
>>
>> W krótkim czasie wystąpił splot wielu zdarzeń, które wywołały bardzo
>> gwałtowną przemianę mojej świadomości ale nie zdawałem sobie jeszcze
>> sprawy z tego jak bardzo byłem przez nią w przeszłości wykorzystywany
>> i poniżany. Do tamtego czasu ja byłem tym, który zbierał cięgi za jej
>> "nieudane" życie; gdy mnie wyrzuciła ofiarą stała się Kasia, moja
>> córka. Nie wiem do czego zmuszała Kasię matka, ale na pewno musiały to
>> być rzecz bardzo poniżające; pod moją nieobecność Kasia spełniała
>> wszystkie te funkcje, które kiedyś sprawowałem ja. Nie wiem, czy po
>> 1994 roku Kasia nie była zmuszana przez matkę do prostytucji ale mogę
>> to sobie wyobrazić po tym jak ją teraz rozpracowałem.
>>
>> Również Kasi wyjazd do USA po studiach miał zapewne nie tylko cele
>> zawodowe. Najprawdopodobniej Kasia część zarobionych pieniędzy
>> przekazywała matce by ta, nie pracując, mogła utrzymać rodzinę. Teresa
>> M. zrezygnowała z pracy (z wykształcenia jest inż. elektronikiem tak
>> jak i ja) gdy ja wyjechałem do USA w 1990 i od tamtej pory nie
>> pracuje. Nie pracując opłacała sobie składki ZUS by móc otrzymać
>> emeryturę - oczywiście wszystko finansowałem ja. Gdy w 1995 roku
>> wniosłem pozew o rozwód dostałe alimenty na trojkę dzieci, na każde po
>> 400 zł szybko podniesione przez sąd do 600 na każde dziecko. Gdy Kasia
>> skończyła studia pozostał jeszcze do wyuczenia Jasiu bo Wojtka, który
>> pozostał dla niej zasłoną dymną na jej pasożytnictwo, ubezwłasnowolniła.
>>
>> Nie jestem w stanie udowodnić teraz tego wszystkiego, ale wszystko
>> wskazuje na to, że Kasia była straszliwie gnębiona emocjonalnie przez
>> matkę, by utrzymać dziecko w stanie permanentnego i perfidnego
>> uzależnienia emocjonalnego, które trwa do tej pory mimo iż Kasia ma
>> już 37 lat i powinna się zerwać z tego łańcucha emocjonalnego
>> nałożonego jej przez matkę. 'Syndrom sztokholmski' wyjaśnia dlaczego
>> ofiara, w tym wypadku Kasia, nie potrafi się z tego łańcucha zerwać.
>>
>> Nie rozumiem Chironie, dlaczego wyciąłeś z rozmowy ten najistotniejszy
>> kawałek naszej rozmowy. Może dlatego, że Teresa M. jest katoliczką?

> Ja rozumiem to, co napisałeś - spodziewałem się też podobnej historii
> do opisanej przez Ciebie. Jednak to Ty IMO nie chcesz zauważyć jednej
> rzeczy- JEDYNEJ być może, na którą masz wpływ: dlaczego_Ty? Pisząc o
> metodzie ustawień rodzinnych miałem na myśli materiał, który by mógł
> się podczas ustawień ujawnić- i doprowadzić Cię do odpowiedzi na to, imo
> najważniejsze dla Ciebie pytanie: co było w Tobie- i ile jeszcze tego
> jest, że wszedłeś w taki toksyczny układ i nie potrafiłeś z niego wyjść
> (IMO tkwisz w nim do dziś)?

Na pytanie dlaczego byłem tak uzależniony od Teresy M. już sobie dość
dawno odpowiedziałem i to przyniosło mi spokój i świadomość tego, jakie
wymagania musi spełnić moja przyszła, ewentualna partnerka. Ponieważ
wymagania są bardzo wysokie więc i kwalifikujących się mało. :-)

> serdecznie pozdrawiam
> --
> Chiron

--
Pozdrawiam
Wladek Tarnawski, LeoTar
Jak to na wojence 1996-99 bywalo. @ http://leotar.friko.pl/war_1996-99/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
27.12 FEniks
27.12 FEniks
27.12 Chiron
27.12 Qrczak
27.12 FEniks
27.12 Qrczak
27.12 Chiron
27.12 Qrczak
28.12 XL
28.12 XL
28.12 XL
28.12 XL
28.12 XL
28.12 Chiron
28.12 Chiron
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem