Data: 2014-12-27 21:14:41
Temat: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:m7mnl6$mnh$2@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2014-12-27 o 12:56, krys pisze:
>> XL wrote:
>>
>>> Dnia Fri, 26 Dec 2014 19:50:38 +0100, XL napisał(a):
>>>
>>>>>> kochać nie umieją. Ale to nie oznacza, że jest _właściwy_ porządek
>>>>>> rzeczy.
>>>>>
>>>>> Nie oznacza też, że nie potrafią wychować swojego potomstwa.
>>>>
>>>> Bez miłości? - nie.
>>>> NIE.
>>>
>>> ...ponieważ "wychować" to nie znaczy tylko dać jeść, wykształcić i
>>> nauczyć, co jest be, a co cacy. Nie da się udawać miłości - nawet przed
>>> dzieckiem. Sama jako dziecko spotkałam wiele osób (byli to moi
>>> nauczyciele), które chciały, abym myślała, że mnie
>>> kochają/lubią/akceptują
>>> - NIC Z TEGO, dziecko doskonale wyczuwa fałsz. Pamiętam to doskonale.
>>
>> Istnieje też coś takiego jak odpowiedzialność.
>> A "kochać to nie znaczy zawsze to samo".
>
> Tak. I dlatego dzieci często wolą pozostać ze swoimi nieodpowiedzialnymi
> rodzicami, niż z odpowiedzialnymi paniami w domu dziecka.
>
Strzał w dziesiątkę, droga Ewo
:-)
--
Chiron
|