Data: 2014-12-28 08:36:27
Temat: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1v3uxx81uqdp7.letvt8lorvl7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 27 Dec 2014 21:14:41 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:m7mnl6$mnh$2@news.icm.edu.pl...
>>>W dniu 2014-12-27 o 12:56, krys pisze:
>>>> XL wrote:
>>>>
>>>>> Dnia Fri, 26 Dec 2014 19:50:38 +0100, XL napisał(a):
>>>>>
>>>>>>>> kochać nie umieją. Ale to nie oznacza, że jest _właściwy_ porządek
>>>>>>>> rzeczy.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie oznacza też, że nie potrafią wychować swojego potomstwa.
>>>>>>
>>>>>> Bez miłości? - nie.
>>>>>> NIE.
>>>>>
>>>>> ...ponieważ "wychować" to nie znaczy tylko dać jeść, wykształcić i
>>>>> nauczyć, co jest be, a co cacy. Nie da się udawać miłości - nawet
>>>>> przed
>>>>> dzieckiem. Sama jako dziecko spotkałam wiele osób (byli to moi
>>>>> nauczyciele), które chciały, abym myślała, że mnie
>>>>> kochają/lubią/akceptują
>>>>> - NIC Z TEGO, dziecko doskonale wyczuwa fałsz. Pamiętam to doskonale.
>>>>
>>>> Istnieje też coś takiego jak odpowiedzialność.
>>>> A "kochać to nie znaczy zawsze to samo".
>>>
>>> Tak. I dlatego dzieci często wolą pozostać ze swoimi nieodpowiedzialnymi
>>> rodzicami, niż z odpowiedzialnymi paniami w domu dziecka.
>>>
>>
>> Strzał w dziesiątkę, droga Ewo
>> :-)
>
> Dokładnie. Pani w domu dziecka NIE KOCHA.
Gdyby kochała, to albo by zwariowała, albo nie pracowała tam...
--
Chiron
|