Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!uw.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nieumyslne spowodowanie smierci
Date: Sat, 21 Sep 2002 23:32:46 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 33
Sender: a...@p...onet.pl@cmc-182.man.polbox.pl
Message-ID: <d...@4...com>
References: <m...@4...com>
<1...@1...114.189.125>
<3...@4...com> <ama4vu$5uo$1@news2.tpi.pl>
<p...@4...com> <amanmo$mh0$12@news.tpi.pl>
<6...@4...com>
<3...@a...leczna.dialup.inetia.pl>
<t...@4...com>
<ambb26$lhh$1@news.gazeta.pl>
<1...@4...com> <amilq1$egu$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cmc-182.man.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1032643762 24024 213.241.40.182 (21 Sep 2002 21:29:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 21 Sep 2002 21:29:22 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.92/32.572 trialware
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:156411
Ukryj nagłówki
On Sat, 21 Sep 2002 22:08:16 +0200, "Little Dorrit" <z...@c...pl>
wrote:
>Szkoda czasu. Zarówno seks , włączając w to prostytucję,jak i
>przyjaźń, wiążą się z obustronnymi korzyściami. Inaczej nie ma ani
>seksu ani przyjaźni. Nawet wolontariat zaspokaja pewne potrzeby
>psychiczne pracujacego za darmochę.
Powiem tak: gdy oddalimy się od naszego świata, wiele rzeczy, które
wydaje nam się teraz odmienne, "pokażą" nam swoje podobieństwo. Kraków
bardzo różni się od Warszawy, ale z bardzo dużej wysokości zobaczymy
same podobieństwa. Patrząc na Ziemię z Księżyca "umknie" nam jeszcze
więcej różnic, za to dostrzeżemy pewne podobieństwa, których nie
zauważyliśmy żyjąc "tu". Tak samo jest z relacjami międzyludzkimi.
Jedynie z pewnego dystansu możemy zauważyć pewne cechy wspólne
transakcji giełdowej i wizyty u psychologa. Kwestia perspektywy. W
związku z tym są dwa zarzuty, które Ci chcę postawić:
1/ Faktycznie nie dostrzegasz tego, co napisałem powyżej: dla Ciebie
relacja psycholog-pacjent - to relacja "handlowa" i już, choć - możesz
być tego pewna - większość pacjentów postrzega to zupełnie inaczej.
Innymi słowy, pewien określony "punkt obserwacyjny" traktujesz jako
jedyny_możliwy.
2/Problem "wizji z oddali" jest taki, że jej "miłośnicy" zapominają,
że żyją "tu" a nie na Księżycu. A "tu" dostrzegamy przede wszystkim
różnorodność rzeczy i dóbr. "Tu" porada psychologa jest czymś zupełnie
innym niż kupno akcji. Swoją "kosmiczną wizją" próbujesz dokonać
niwelacji tego zróżnicowanego świata. Wracając do przykładu seksu. Z
jakiegoś "oddalonego" punktu widzenia seks między
dwoma_kochającymi_się_osobami ma istotne cechy wspólne z prostytucją
(wymiana korzyści). Jednak "tu" dostrzegamy przede wszystkim różnice.
Ty próbujesz to zmienić. A mi się to bardzo nie podoba.
--
Amnesiac
|