Data: 2009-09-01 20:19:05
Temat: Re: ... no i mam problem ...
Od: waruga_e <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MOLNARka pisze:
> Eh ... lubię to przedszkole i w ogóle ... ale dziś mnie z lekka wkurzyli.
>
> Od początku - jak były przyjmowane moje dzieci do maluchów te 2 lata temu to
> w okolicy było mrowie dzieciarów a przedszkoli mało.
> Zaowocowało to tym, ze najpierw moje przedszkole utworzyło jedną grupę
> maluchów (gdzie trafiły moje dzieci) a później utworzyło także 'grupę
> dodatkową'. Grupa ta dostała salę z wyremontowanej sali gimnastycznej i
> przystosowaną ad hoc żeby mieli gdzie być. I o te sale się aktualnie
> rozchodzi ;-)
> Normą było, ze dzieci z grup standardowych przechodziły z sali do sali (3
> latki, 4 latki, 5 latki i zerówka) a grupa dodatkowa była sobie w swojej
> sali. Tak było 2 lata i nikt słowa nie powiedział że coś jest nie tak albo
> że planowana jest jakaś zmiana.
>
> Aż do dziś kiedy to już na miejscu rano okazało się, ze aktualnie to my
> jesteśmy w sali grupy dodatkowej a oni w naszej.
> Sala jest w miarę - czepiać się nie będę zbytnio.
> Problemem jest brak zabawek i innych pomocy (bo jest mało i są głównie takie
> dla 3 i 4 latków ... czyli to co rodzicie grupy dodatkowej kupowali dla
> swoich dzieci w zeszłych latach).
> I problemem jest sposób załatwienia sprawy ...
> Acha ... no i teraz to my mamy być w tej sali 2 lata a oni mają przechodzić
> standardowym trybem.
>
>
>
Trochę się w tym pogubiłam. Tzn. wszystkie grupy miały sale rotacyjne, a
ta jedna grupa nie? Jak dla mnie to błąd popełniono 2 lata temu, bo
zasady powinny być jednakowe dla wszystkich grup, dodatkowej też. W
ogóle co to za grupa "dodatkowa" grupa jak każda inna. Więc albo wszycy
przechodzą z sali do sali, albo wszyscy na stałe u siebie. Jak tam
stworzono nową salę to z sal istniejących część zabawek należało
przenieść do tamtej sali.
Co złego poza brakiem zabawek odpowiednich dla wieku jest w tamtej sali?
--
waruga_e
|