Data: 2009-09-05 17:48:56
Temat: Re: ... no i mam problem ...
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
> Gupiś. "Te" wnioski po spotkaniu harpii są jak najbardziej subiektywne,
> ja dwa razu byłam i mnie nie zadziobały.
Bo sama dziobałaś. Ja nie dziobię poza netem, tylko staram się być
sympatyczna, co mi w TYM gronie nie wychodzi - mogę siedzieć tylko pod
ścianą. Wolę się więc bawić w "pijackim" towarzystwie grupy gitarowej,
gdzie wszystkie "przyczepki" są mile widziane :).
http://prmg.art.pl/zdjecia/2009/jerry/p8290007.jpg
> I możesz wziąć ze sobą TŻkę. Ona to ma prawo się pojawić jak
> najbardziej, zwłaszcza że też babka.
Widzisz, Stalker? Pozwoliły. Nie ma się co cykać.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|