Data: 2006-02-01 09:21:57
Temat: Re: nudzi si
Od: "Marchewka" <M...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Baranska" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:drpthr$38t$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
> wiadomości
>> Raczej smutnik by musiał być, a nie smajlik...
>
> Ale malutka, znaczy już w tym wypadku dużutka poszłaby pewnie do
> przedszkola, więc nie miałabyś non-stop dwóch maluchów.
Właśnie z tym przedszkolem są pewne dylematy, z tego, co się zorientowałam
(popytałam) - nie za dobrze, by dziecko poszlo do przedszkola, jak drugie
się urodzi - wiadomo, 2 stresujące wydarzenia naraz + choróbska, przynoszone
przez starsze, a dopadające maleństwo...
> Z kręgosłupem doskonale Cię rozumiem, też jestem połamana (co tam pani
> choroba, moja to dopiero choroba, pani może o sobie mówić, że jest zdrowa,
> ja to ... ;-)).
Nienienie, wcale się nie chcę licytować w tej sprawie. Właśnie miałam się
zapisać na jogę, to się okazało, że TŻ musi dłużej pracować...
> Marchewka, przecież Ty jesteś w moim wieku, a te wakacje były niecałe 4
> lata
> temu.
4 lata temu to ja mogłam góry przenosić! Po porodzie się rozsypałam.
> dom już stał i nie było takiej potrzeby.
Właśnie jesteśmy na etapie, co Wy wtedy. :-) A poza tym, my strasznie z
TŻ-tem nie lubimy się rozstawać na dłużej, niż 3-4 dni.
> Natomiast faktem jest, że malucha podnosić trzeba i z niesprawnym
> kręgosłupem to jednak dość trudne.
No, właśnie...
> A to ma szansę się powtórzyć?
Nie wiem. Wtedy też nic nie zwiastowało, że będą powikłania po porodzie... I
mega-problemy przy karmieniu piersią.
> Bo może tym razem nie będzie tak źle.
Mam szczerą nadzieję. Ale, ale... nie podjęliśmy jeszcze decyzji, a my tu
tak, jakby to już miało miejsce. ;-)
I.
|