Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-mail
From: "Nixe" <n...@f...peel>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: nudzi si
Date: Wed, 1 Feb 2006 12:36:22 +0100
Organization: Multimedia Polska sp. z o.o.
Lines: 91
Message-ID: <drq6fm$2q60$1@news.mm.pl>
References: <drgln9$9re$1@nemesis.news.tpi.pl>
<4...@n...onet.pl>
<drkmce$9dn$1@atlantis.news.tpi.pl> <drktbo$1ae$1@proxy.provider.pl>
<drku5i$fvh$1@atlantis.news.tpi.pl> <drl6lo$e1u$1@news.onet.pl>
<drl8dk$o33$1@nemesis.news.tpi.pl> <drl8o0$ln5$1@news.onet.pl>
<drl97t$rat$1@nemesis.news.tpi.pl> <drl9nr$p9q$2@news.onet.pl>
<drla7e$20d$1@nemesis.news.tpi.pl> <drlabu$rqs$1@news.onet.pl>
<drlbam$5vl$1@nemesis.news.tpi.pl> <drn452$2gu4$1@news.mm.pl>
<drnagb$22c$1@nemesis.news.tpi.pl> <drnc29$8lc$1@news.onet.pl>
<drndna$80u$1@atlantis.news.tpi.pl> <drneg0$dh7$1@achot.icm.edu.pl>
<drng40$lsn$1@nemesis.news.tpi.pl> <drngdg$pfb$1@news.onet.pl>
<drnhej$r10$1@nemesis.news.tpi.pl> <dro0bl$mv7$2@news.onet.pl>
<dro15k$d89$1@atlantis.news.tpi.pl> <dro748$cgk$1@proxy.provider.pl>
<drpv26$pk6$1@atlantis.news.tpi.pl> <drpvv7$1vnm$1@news.mm.pl>
<drq473$kkj$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-108-47.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1138793782 92352 81.190.108.47 (1 Feb 2006 11:36:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 1 Feb 2006 11:36:22 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:9564
Ukryj nagłówki
W wiadomości <news:drq473$kkj$1@nemesis.news.tpi.pl>
złośliwa <n...@u...to.interia.pl> pisze:
> no to niech się wypowiedzą matki z dwójką dzieci które siedzą w domu i
> zatrudniają opiekunkę bo sobie nie mogą poradzić z dwójką na raz ???
> Są tu jakieś ?
Ja nie wynajmowałam opiekunki, ponieważ mogłam liczyć na doraźną pomoc babć.
Gdybym nie mogła, to pewnie w sytuacjach podbramkowych skończyłoby się na
opiekunce.
> Bo na razie widzę że wszystcy sobie jakoś radzą tylko nie mała biedna
> gsk.
Ty też nie dajesz sobie rady sama (w innych oczywiście kwestiach) i jakoś
nie wydaje Ci się to dziwne.
>> A kogo to właściwie obchodzi, że nie jesteś w stanie SAMA zająć się
>> własnym dzieckiem?
> np. mnie ? no i ?
To zajmij się rozwiązywaniem własnych problemów, a nie moralizatorstwem.
>> I uwierz - to absolutnie NIE jest oczywiste, że jeśli Ty nie możesz
>> odebrać dziecka, to robi to Twoja mama.
> oczywiście że nie - mogłaby to robić dowolna osoba przezemnie wybrana.
Tak samo w sytuacji gsk może jej pomóc opiekunka, jeśli nie może liczyć na
inną pomoc, a sama nie jest w stanie sobie poradzić.
>> Dla innych z kolei karygodne może być to, że nie potrafisz sobie tak
>> zorganizować życia i znaleźć takiej pracy, by nie musieć angażować do
>> zajmowania się Twoim dzieckiem rodziny i pożyczać pieniędzy od mamy.
>> Zgodzisz się z tym?
> oczywiście ! No i ? Oburzaj się, krzycz, wrzeszcz, tup nogami -
> przecież masz do tego święte prawo.
Tylko po co mam to robić? I po co Ty to robisz?
Lżej Ci w ten sposób?
>> A jeśli tak, to jakbyś się czuła, gdyby ktoś Ci to
>> wypominał z sarkazmem czy oburzeniem w głosie?
> przecież wypominają
I nadal nie rozumiesz, że w tym wątku to czysta ironia i próby otworzenia Ci
oczu?
> Ty do teraz nie możesz przeskoczyć faktu że nie
> moja mama odbiera małą z przedszkola tylko moja babcia ( z którą
> mieszkam ).
A jakie to ma znaczenie? Być może faktycznie coś przeoczyłam (choć z jednego
postu wynika wprost, że robi to Twoja mama), ale nie to jest przecież
istotne.
> Nie mówiąc już że czepiłaś się braku faceta w moim życiu
> jakby od tego zależało Twoje życie.
Czepiłam się dokładnie tak, jak Ty czepiasz się gsk.
Po prostu chcę Ci pokazać Twoją dwulicowość, bo chyba nadal jej nie
zauważasz.
> no i ? Czy widzisz w prośbie o pomoc jakąś sprzeczność z
> odpowiedzialnością ?
Poniekąd.
Jakoś trudno mówić o odpowiedzialności za swoje życie w sytuacji, gdy
pożycza się kasę od rodziców.
Nie mówię, że to jest złe czy karygodne, bo sama też tak robiłam/robię. Ale
nie chełpiłam się przy tym naokoło, jaka to ja jestem niebywale
odpowiedzialna, zaradna i ze wszystkim doskonale daję sobie radę. Dziwiąc
się przy tym i oburzając, jak to inni mogą mieć z problemy mniej więcej tego
samego pokroju.
> Majka, czy Ty chcesz do czegoś konkretnego się przyczepić ?
Chcę Ci tylko otworzyć oczy i pokazać, w którym miejscu się kompromitujesz,
ale chyba nie wyjdzie mi to podobnie jak paru innym osobom, które próbowały
to zrobić przede mną.
Czy Ty naprawdę nie dostrzegasz hipokryzji w tym, co piszesz? I tego, że
wypowiadasz się kategorycznym tonem o sytuacjach, w których sama nigdy się
nie znalazłaś i nie wiesz, czy nie zachowałabyś się jeszcze głupiej i
nierozsądniej (Twoim zdaniem) niż gsk?
--
PozdrawiaM
|