Data: 2006-02-01 12:29:44
Temat: Re: nudzi si
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał
| Ja nie wynajmowałam opiekunki, ponieważ mogłam liczyć na doraźną pomoc
babć.
| Gdybym nie mogła, to pewnie w sytuacjach podbramkowych skończyłoby się na
| opiekunce.
|
bo nie dawałaś sobie z dwójką rady czy po prostu chciałaś SAMA wyrwać się do
sklepu czy na pocztę ?
| > np. mnie ? no i ?
|
| To zajmij się rozwiązywaniem własnych problemów, a nie moralizatorstwem.
|
aktualnie nie mam własnych problemów, no moze poza takim czy wziaść czajnik
bezprzewodwoy do sanatorium czy też nie i ile muszę zapakować Niki ciuchów
tak żebym nie musiała prać, więc mogę się zająć dowolnie wybranym problemem
kogoś innego. Jakieś propozycje ?
| Tak samo w sytuacji gsk może jej pomóc opiekunka, jeśli nie może liczyć na
| inną pomoc, a sama nie jest w stanie sobie poradzić.
|
ale wiesz że chodzi o to żeby zostawić jedną dziewczynkę z opiekunką a czas
poświęcić drugiej ?
W sumie - to zamiast opiekunki mógłby to być gsk osobisty małżonek ale już
wiadomo że z niego facet bez funkcji "zajmowanie się dziećmi" - więc może
niech lepiej i ona zatrudni ta opiekunkę - ale ona nie chce, to też wiesz
prawda ?
| Tylko po co mam to robić? I po co Ty to robisz?
| Lżej Ci w ten sposób?
|
a poczekaj .... muszę sprawdzić ......
nie, nie jest mi lżej ;)
| I nadal nie rozumiesz, że w tym wątku to czysta ironia i próby otworzenia
Ci
| oczu?
|
ja mam oczy cały czas otwarte - a Ty ?
| Czepiłam się dokładnie tak, jak Ty czepiasz się gsk.
| Po prostu chcę Ci pokazać Twoją dwulicowość, bo chyba nadal jej nie
| zauważasz.
|
ale jaka dwulicowość ? To ze mówię że to skandal zeby matka nie potrafiła
zająć się dwojgiem dzieci ??? Przecież nie leżę na kanapie przez cały dzień
a w tym czasie nie podrzucam dziecka babciom, ciociom opiekunkom bo nie wiem
co z nim zrobić. W domu tak samo jak gsk przejmuję stałe obowiazki włącznie
z zapewnieniem dziecku rozrywki żeby się nie nudzilo. Kiedy jestem w pracy -
rozrywkę dostarcza jej przedszkole ( starszej córce gsk też ) do którego
codziennie chodzi.
Więc zupełnie nie rozumiem o jakiej dwulicowości Ty mówisz.
| Jakoś trudno mówić o odpowiedzialności za swoje życie w sytuacji, gdy
| pożycza się kasę od rodziców.
| Nie mówię, że to jest złe czy karygodne, bo sama też tak robiłam/robię.
Ale
| nie chełpiłam się przy tym naokoło, jaka to ja jestem niebywale
| odpowiedzialna, zaradna i ze wszystkim doskonale daję sobie rad
|
wcale nie niebywale - po prostu odpowiedzialna i jakoś sobie w życiu daję
radę. Czy to z pomocą rodziców czy bez niej.
| Czy Ty naprawdę nie dostrzegasz hipokryzji w tym, co piszesz?
|
Widziałabym gdybym zaczęła porównywać moją sytuację z sytuacją gsk. A taka
nie jest. No ale cóż - jeśli Ty tak sobie wymyśliłaś to znając Ciebie już
troszkę, wiem że i tak zdania nie zmienisz.
Chyba wypadałoby nam zatem zakończyć tę dyskusję.
--
Kasia + 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
|