Data: 2006-02-01 12:44:38
Temat: Re: nudzi si
Od: "UlaD" <u...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:drq9i0$h6o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał
> | Tak samo w sytuacji gsk może jej pomóc opiekunka, jeśli nie może liczyć
na
> | inną pomoc, a sama nie jest w stanie sobie poradzić.
> |
> ale wiesz że chodzi o to żeby zostawić jedną dziewczynkę z opiekunką a
czas
> poświęcić drugiej ?
> W sumie - to zamiast opiekunki mógłby to być gsk osobisty małżonek ale już
> wiadomo że z niego facet bez funkcji "zajmowanie się dziećmi" - więc może
> niech lepiej i ona zatrudni ta opiekunkę - ale ona nie chce, to też wiesz
> prawda ?
Wiesz co, a co powiesz na meza, ktory , zeby zapewnic byt rodzinie nie
odbebnia ustawowych 8 godzin, tylko dzien w dzien przychodzi do domu kolo
20-stej. Przepraszam, ale wlasnie wtedy ma zajmowac sie mlodsza (która
powinna wlasciwie juz byc kladziona spac), zeby mama zajela sie tylko
starsza (dla której to tez juz nie pora na dodatkowe atrakcje, tylko
ewentualne poczytanie ksiazki do lóżka)? I w sumie dla mnie nie dziwne jest,
ze moze wlasnie mama usypia mlodsza (a juz calkiem to oczywiste, jesli karmi
piersia), a wlasnei tata czyta starszej. Z tego , co wyczytuje w postach gsk
to chyba jej maz zarabia calkiem niezle, wiec rada, zeby zmienil prace i
wracal o 16-stej (a kto tak w dzisiejszych czasach wraca z pelnoetatowej
pracy???) jest jak dla mnie kuriozalna. Co za tym idzie, mozliwe, ze gsk
zwyczajnie stac na opiekunke, wiec co dziwnego w tym, ze da prace jakiejs
osobie, która moze czy to cos ugotowac, czy posprzatac (moze juz taka ma),
czy przez kilka godzin dziennie pozajmuje sie dzieckiem (nie musi byc to
zreszta pod nieobecnosc gsk), zeby ta miala wiecej luzu, wiecej czasu dla
starszej córki (co moze potem zaprocentowac mniejsza iloscia czasu
poswieconego wizytom u psychologów :>
Pozdraiwma - Ula
|