Data: 2006-02-09 13:12:00
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@w...kurier.szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:jareks-112544.12063409022006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
>>
>> Negocjując cenę uwzględnimy zgodę na zjedzenie na miejscu. Ba, żeby go
>> nie
>> kłopotać za bardzo, to własny talerz i widelec przyniosę.
>> Czego mi dosypie?
>>
> Niczego. Jeśli chcesz zjeść moje pierogi, musisz przyjść do mnie na
> _domowy_ obiad. Chcesz go kupić? Obawiam się, że Cię nie stać. Ja
> baaardzo nie lubię gotować.
Tak od razu po kilku postach wiesz, że mnie nie stać? Jak napiszesz, że
wyceniasz jedengo pieroga na 1000 zł, to uznam, że to zwykłą megalomanię.
Przy normalnie zaporowych ;-) cenach problemu z dogadaniem się nie będzie.
Tylko okazało się, że w najbliższym czasie nie będę miała czasu na wypad do
Szczecina. Może w okolicach wakacji ;-)
Agnieszka
|