Data: 2006-02-13 13:40:20
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarek Spirydowicz napisał(a):
>> ale marketowe jest _wystarczająco_ smaczne/zdrowe
>> przy niewatpliwej korzyści pt. "szybko/łatwo/bez stresu" ;)
>>
> Jasne. Sęk w tym, że dla wielu ludzi _nie_jest_ wystarczająco smaczne.
Dorzucę swoje 3 grosze. Dla mnie marketowe żarcie jest nie do jedzenia,
bo ja się zwyczajnie brzydzę tego, co tam jest w środku - znaczy się,
konkretnie, jak robie pierogi czy gołąbki, leczo, bigos etc, to wiem,
co idzie do gara i mam pewnosc, ze to coś jest na pewno jadalne, nie
straciło terminu przydatnosci wieki temu, nie jest potraktowane tablica
Mendelejewa, żeby jako tako wyglądało.
>> Chrzanić się dwie godziny przed i jedną po - i owszem jest stratą
>> czasu.
>>
> Cóż, mnie nie stać na własnego kucharza.
Ale Twoją żonę stać?;-) Dobrze ma.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|