Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Dunia <d...@n...o2.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Date: Fri, 24 Sep 2004 14:06:17 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 35
Sender: d...@o...pl@161.72.59.78
Message-ID: <cj12jo$nme$1@news.onet.pl>
References: <cisvnn$5tq$1@inews.gazeta.pl> <citns6$kr4$1@news.onet.pl>
<cituts$4eh$2@atlantis.news.tpi.pl> <civm16$ng5$1@inews.gazeta.pl>
<cj0i57$46e$3@nemesis.news.tpi.pl> <cj0ng1$chk$1@inews.gazeta.pl>
<cj0nqo$1su$1@news.onet.pl> <8...@4...com>
<cj11g2$el6$1@news.onet.pl> <k...@4...com>
NNTP-Posting-Host: 161.72.59.78
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1096027576 24270 161.72.59.78 (24 Sep 2004 12:06:16 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Sep 2004 12:06:16 GMT
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7b) Gecko/20040421
X-Accept-Language: en-us, en, pl, de
In-Reply-To: <k...@4...com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:63264
Ukryj nagłówki
Andrzej Garapich wrote:
> Naprawdę, takie to proste? Po prostu rzucasz jednego i wiążesz się
> z drugim?
Dla mnie rozstania nigdy nie byly specjalnie bolesne. Jesli nie moglam z
kims wytrzymac albo bylam nim najzwyczajniej znudzona, to w zyciu nie
mialam problemu przestawic sie w mod single.
Zawsze myślałem, że to trauma, nieprzespane noce, szlochy,
> deprecha, uraz, zabliźnianie ran, powolne wracanie do równowagi...
He ? Mylisz chyba dwie rzeczy. Co innego, jesli ktos Ciebie rzuci, a co
innego, kiedy Ty podejmujesz decyzje o rozstaniu.
> A Wy tu mówicie, że to rach-ciach! Ciekawe...
Nie napisalam, ze te przychodzi latwo lub szybko. Zwykle potrzebne jest
wiele miesiecy (lat ?) wypelnionych sytuacjami o jakich np. pisala
Hanka, zeby zrozumiec, ze tak dalej byc nie moze.
I wtedy albo sie zwiazek konczy albo (jak pisala Hanka) pracuje nad
wlasnym podejsciem do sytuacji, by moc bez znieierpliwienia akceptowac
partnera.
Tak czy owak - wielka ulga, a nie trauma.
>
> Ja naprawdę myślałem, że drobne korekty w charakterze TŻ są
> łatwiejsze niż zmiana całego egzemplarza...
Drobne (jak te porozrzucane skarpetki) - tak, ale w tym watku mowimy
zdaje sie o czyms zupelnie innym...
D.
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.
|