Strona główna Grupy pl.sci.psychologia odpowiedzialnosc Re: odpowiedzialnosc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: odpowiedzialnosc

« poprzedni post
Data: 2002-01-27 23:01:22
Temat: Re: odpowiedzialnosc
Od: p...@u...gda.pl (David Ciechanowicz)
Pokaż wszystkie nagłówki

On Sat, 26 Jan 2002 21:07:00 +0100, "poranna mgła"
<porannamgla=NOSPAM=@poczta.onet.pl> wrote:

>Użytkownik "David Ciechanowicz"
>
>> Spojrz na to co napisalem o rozwoju swoich potencjalow. On nie musi
>> miec potencjalu, zeby rozwinac sie psychicznie tak, zeby rozumiec
>> swoje problemy, itp..
>Imo, on ma ten potencjal, a to co Ty robisz, to jest zakladanie blokady na
>zrozumienie siebie, swoich problemow przez niego.
Tego jestem prawie w 100% pewien. Nie umialem znalezc osoby, ktora
bylaby w stanie pomoc mi z moimi problemami i koniec koncow udalo mi
sie je rozwiazac wlasnie przez rozmowy z innymi i dostrzeganie ich
problemow. Dla wlasnego dobra potrzebuje tego i stad byl u mnie ten
"dylemat".

>Poza tym pachnie mi to
>manipulacja, wg wlasnych kryteriow usilujesz dociec, co jest dla niego
>sluszne, a co nie, zasugerowac mu to. Ty tego nie wiesz i wiedziec nie
>mozesz, ale jako psychoterapeuta mozesz mu pomoc uwolnic przekonanie, ze
>ktos moze lepiej wiedziec od niego, jakie sa jego autentyczne potrzeby.
Racja. To jest to czego bardzo obawiam sie w obecnej chwili. Czuje sie
swietnie i wiem, ze jestem zdrowy, ale mam pelna swiadomosc ze jest to
swiezy stan i nie "ugruntowany", ze moj umysl moze mi splatac figla i
pociagnac mnie w jakis kierunek, z ktorego bede znow musial sie
wydobywac. Stad gdy trafiam na sytuacje, w ktorej czuje, ze cos jest
nie tak ze mna, to staram sie ja jak najlepiej zrozumiec. Dlatego tez
jestem bardzo wdzieczny za Wasze komentarze.

>> Jest on
>> bardzo dobrym biznesmenem, organizatorem i tzw. "dusza towarzystwa" i
>> czerpie z tego przyjemnosc. Bedac z Nia nie stanie sie budda, ale
>> dzieki Niej jego talenty beda sie rozwijac. To nie jest stagnacja.
>Oczywiscie, ze nie. Z tego, co pisales wczesniej stan opisany tutaj jest
>niemozliwy do osiagniecia... albo czegos nie zrozumialam.
Mozliwe, ze kiepsko to opisalem. Nie mam wprawy :-)

>> Wybor jest wolny, ale ograniczony. Nie zostanie Malyszem ktos kto wazy
>> 90kg i ma 170cm wzrostu.
>Czy Ty aby nie mylisz autentycznych, wlasnych potrzeb z 'wyscigiem szczurow'
>?
Moglabys rozwinac te mysl?

>> Madrosc to rozumiec swoje ograniczenia i mozliwosci i dokonywac na tej
>> podstawie wyboru.
>Madrosc to umiejetnosc sluchania siebie, to rozumienie, ze jedyne
>ograniczenia istnieja w glowie i umiec je uwalniac..
100% tak.

>> Twki we mnie obawa, ze moze on poswiecic
>> kolejne miesiace swojego zycia na naprawe czegos co moze nie dac mu
>> szczescia pozniej.
>Jako psychoterapeta bez problemu powinienes znalezc w sobie ten halucynogen,
>ktory produkuje Ci odpowiedzialnosc za cudze wybory.
Znam go od lat :-)
"wiem lepiej, bo mamwiedze i jestem inteligentniejszy" :-)
Staram sie nad tym pracowac.

>> Kazda decyzja, jaka podejmie bedzie sluszna, bo jej wlasna???
>> Rozumiem prawo do wolnego wyboru. Rozumiem ile piekno zycia straciloby
>> na idei, ze wlasna decyzja niekoniecznie bedzie sluszna, ale z tym
>> stwierdzeniem nie zgodze sie nigdy. Chyba, ze inaczej rozumiemy
>> pojecia "sluszna".
>Zalezy czym jest dla Ciebie zycie, w jakich plaszczyznach je postrzegasz,
>ale chyba innych niz ja. Od razu wyjasniam, ze nie oceniam tutaj w
>kategoriach slusznosci, a tylko innosci.
Uwazam, ze sluszne decyzje to te bardziej "dobre". Nie potrafie
wyjasnic w szczegolach czy jest to "dobro". W kazdym badz razie
zakladam istnienie pewnych praw moralnych i mam wybrana filozofie
zycia na ktorej opieram pojecie tego, co jest dobre (i sluszne) a co
nie jest. Jest to co prawda kompletnie nieobiektywne, ale sprawdza
sie. Jesli przyjmiemy ze istnieje kilka praw wartosciujacych typu
"decyzja podejmowana samemu jest sluszna", to zaistnieja sytuacje, w
ktorych prawa moralne bede staly w sprzecznosci. Stad moje wyklocanie
sie o slowo "kazda". Mam awersje do "kazda", "nigdy", "zawsze", itp.
stosowanych w zyciu.

>> Jesli w moim zyciu jest osoba, ktora mnie non-stop niszczy, jesli nie
>> jestem zdrowy psychicznie i podejme decyzje o kupnie pistoletu i
>> zabiciu jej czy to bedzie sluszne? Moje zycie bedzie lepsze, zniknie
>> moj problem, podjelem moja wlasna decyzje, czy to bedzie wiec sluszne?
>Dla osoby maltretowanej bedzie ona sluszna, dla Ciebie nie. Ocena slusznosci
>czy nieslusznosci zalezy od miejsca siedzenia.
No wlasnie. Skoro pojecie slusznosci jest zalezne od miejsca
siedzenia, zdanie "kazda decyzja jaka podejmie bedzie sluszna, bo jej
wlasna" nie oznacza kompletnie nic :-) zawsze znajdzie sie taki punkt
siedzenia, zeby byla sluszna. Rownie dobrze mozna napisac, ze "kazda
decyzja, ktora podejmie bedzie nie sluszna, bo jej wlasna". bez
problemu mozna znalezc taki punkt siedzenia, zeby to zdanie rowniez
bylo prawda. Skoro wiec zaczelismy dyskusje na ten temat, to
proponuje, zeby sprobowac jakos to sprecyzowac, bo wydaje mi sie, ze
inaczej z tej dyskusji nic nie wyniknie, a zal by bylo.

>> Jesli moi rodzice chca zebym zostal prawnikiem, a ja na zlosc im pojde
>> na ogrodnictwo, to czy bedzie to sluszne?
>Jest to ocena z pozycji rodzica. Dziecko natomiast taka decyzja daje dowod
>doroslosci i samostanowienia.
A moze tego, ze nie poradzilo sobie z uczuciami do rodzicow? Bo
zalozmy, ze ma on talent prawniczy (jesli cos takiego istnieje) i ta
decyzja, bazujaca na jego problemie szkodzi samemu sobie. Stad nie
nazwalbym takiej decyzji sluszna.

>> Dodajmy tylko, ze te decyzje podejmuja osoby z problemami i
>> nieuswiadamiajace ich sobie - czyli wiekszosc z nas.
>Czyli wiekszosc z nas jest w transie i nie potrafi swiadomie i przytomnie
>podjac decyzji ? Ekhm... nie zgadzam sie.
Ekhm tak :-)
Wiekszosc z nas ma swoje problemy psychiczne i wiekszosc z nas nie
jest ich swiadoma. A nawet Ci, ktorzy sa swiadomi w momencie
podejmowania decyzji, dzialania moga nie byc swiadomi popychajacego
ich do tego problemu. Tu nie chodzi o zaden trans, czy przytomnosc. Do
takiego "nieswiadomego" dzialania wystarcza najprostsze problemu
"wydaje mi sie, ze ciut za duzo waze" albo "rozwalilem samochod i
pewnie inni mysla, ze jestem kiepskim kierowca". Tego typu mysli
wylaza w naszych dzialaniach i dzieje sie to w ogromnej wiekszosci
nieswiadomie. Pierwsza osoba moze na przyklad przy nastepnych zakupach
kupic ciut za ciasna rzecz, bo kupujac nr mniejszy i wmwiajac sobie,
ze swietnie pasuje jednoczesnie bedzie sobie wmawiala, ze jest
szczuplejsza. A druga osoba podczas prowadzenia bedzie dazyla, zeby
pasazer pochwalil ja za to jak prowadzi. Simple, zaden trans, zadne
wielkie alo, zadna nieprzytomnosc. A mimo to "wewnetrzne problemy"
wplynely na nasze decyzje odnosnie tematu rozmowy w samochodzie czy
zakupu ubrania. Gdybysmy byli swiadomi ich w momencie, w ktorym one
wywarly swoj wplyw, to obie sytuacje przebiegly by inaczej. Cos
takiego mialem na mysli.

>> Nie mowie o podejmowaniu decyzje za inne osoby. Ale cholera jasna
>> niech nikt mi nie mowi, ze "kazda decyzja jaka sie podejmie jest
>> sluszna bo wlasna".
>> Dla mnie sluszna znaczy dobra.
>
>Wg jakich kryterow dobra ? Twoich ? A dlaczego nie moich ? Dlaczego mam nie
>mowic tego, co uwazam za sluszne ? Dla mnie to dziwne i pachnie mi ktoryms z
>izmow.
Si. To kwestia filozofii.

>> A nie widze nic dobrego, gdy neurotyk podejmuje decyzje majace na celu
>> podtrzymywanie wlasnego wyimaginowanego obrazu, gdy dziewczyna
>> zachodzi w ciaze, zeby zlapac chlopaka, gdy ktos tlucze innych, by
>> pokazac jaki z niego twardziel.
>Nie widzisz, bo oceniasz tylko skutki i juz chociazby tylko z tego powodu
>kazda ocena powyzszych przypadkow bedzie mylaca, krzywdzaca i ograniczajaca.
a kiedy nie bylaby mylaca, krzywdzaca i ograniczajaca?

>> Slusznosc i wolny wybor dotyczy ludzi zdrowych.
>Z ktoregos Twojego innego posta wynika, ze sa oni w zdecydowanej
>mniejszosci..... a co z reszta ?
Jesli chodzi o reszte, to uwazam, ze mozna oceniac ich wybory i
zabraniac ich. Teraz mi sie pewnie dostanie :-)
Ale to jest cos co robi sie na codzien. Czlowiek ciezko chory
psychicznie zostaje pozbawiony prawa wyboru przez umieszczenie w
zakladzie i brak mozliwosci glosowania. Czlowiek, ktory zabil innego
zostaje osadzony i albo pozbawiony prawa wyboru na dlugie lata albo
uniewinniony. Wolny wybor jest przywilejem ludzi zdrowych. Nie ma
innej kultury niz ta w ktorej zyjemy. Kultura ta wytowrzyla normy,
ktore stanowia podstawe wartosciowania zachowan innych i na tej
podstawie odbieramy innym wolny wybor.
Pofilozofujmy jeszcze troche. Kazda decyzja, ktora podejmie bedzie
sluszna, bo jej wlasna. Zgoda do czasu dopoki cos jest tylko decyzja i
jako taka pozostaje wewnatrz psychiki danej osoby. To jest jedyne
miejsce, ktore do niej nalezy i z ktorym moze zrobic co chce. Ale
jesli ta decyzja wplywa na swiat zewnetrzny, ktory mozemy nazwac
dobrem wspolnym, to powinna ona podlegac ocenie i moze zostac
"powstrzymana". Mimo, ze jest "sluszna bo wlasna".

>> Nie bylo w tym zadnych
>> zamierzonych osobistych wycieczek,
>Z mojej strony i owszem byly, za co przepraszam najpiekniej jak potrafie :-)
Chyle wiec czola, gdyz moje przewrazliwione zmysly nie wylapaly zadnej
:-)

pozdrowienia,
Dawid

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
27.01 David Ciechanowicz
28.01 Melisa
28.01 Melisa
28.01 David Ciechanowicz
29.01 Eryk
30.01 David Ciechanowicz
30.01 Eryk
30.01 Dawid
31.01 Ag
01.02 poranna mgła
01.02 poranna mgła
02.02 Dawid
02.02 Dawid
04.02 Ag
04.02 Dawid
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem