Data: 2003-06-06 13:35:28
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Basia nie wyjeżdżaj znowu z niezależnością, bo się burza offtopicowa
zrobi.
> :-) Ale faktem jest, że jeśli nie finansowo to przynajmniej psychicznie
> warto być niezależnym od TŻ. Sądzę, że kobieta która ustawia TŻ na
> piedestale, sama sobie kręci bat na własną skórę. Bo potem psychicznie
> pozbierać się nie potrafi jak jej religia sięga bruku.
Ja tam niezależna i finansowo i psychicznie :-)))
Już mnie nieraz zbesztano że za bardzo, bo faktycznie dajemy sobie z TŻ
bardzo duży margines wolności.
I jak tak teraz korespondowałam z Agi to sobie pomyślałam że gdyby tak mój
TŻ, któregoś dnia przyszedł i powiedział że od 1,5 roku kogoś ma i kocha -
to chyba tak bardzo by mi się wszystko nie zawaliło.
Chyba powiedziałabym "by, by, droga wolna".
Natomiast za kluczowe uznałabym uczucia dzieci i jak ich przed tym wszystkim
chronić
Ale to moje osobiste przemyślenia i na dodatek nie oparte na praktyce.
Pozdrowienia.
Basia
|