Data: 2003-11-28 13:00:15
Temat: Re: (ot)Czy to ja mam nie tak?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>> bo Ty tylko szukasz, wiesz,- jaki perfum mam zanabyc, dekoldzik,
>> i inne bzdety -
>
>Szukam tylko w poniedzialek, od wtorku do piatku staram sie nie byc
>wybiórcza ;)
napisz to na pru - co niektorzy zaczna uwazac ;))
>
>> ale - wierz mi - jest duzo postow zdrobnialych na urodzie. tak
>> niepotrzebnych jak zdrobnienia tu...
>
>Trys, na kazda grupe trafi taki/a/ od zdrobnien, ale naprawde moim zdaniem
>na pru jest to nikly procent czy nawet promil, a na kuchni - to powoli
>norma...
no bo sie robi pogrom, osoby od zdrobnien opanowuja sie i jest
juz potem normalnie...az do czasu. i tak w kolko Macieju.
>
>> moje grzechy zdrobnieniowe to kartofelki (tylko jak male) , sosik
>> (tylko jak go za malo albo za cienki) i natka, bo glupio pisac
>> "nac" :))
>
>A mi bardziej pasuje cebulka, niz cebula... moze dlatego, ze ja tylko
>małych uzywam, bo przy duzych bardziej placze ;)
no to tak jak ja z kartofelkami, ale cebula to cebula - kroje
stojac do niej bokiem i blisko tego dmuchawca nad kuchenka
za to zaczynam miec watpliwosci teraz czy pisac zabek czosnku czy
zab, bo kupilam wielki leb czosnku (tak pi razy oko jedne zab
tego mamuta to 2-3, nromalnego rozmiarowo czosnku...wspaniale!
trys, nie myszeczka, ale z zebami czosnku :0
K.T. - starannie opakowana
|