Data: 2006-11-28 06:18:45
Temat: Re: owoce morza
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Wladyslaw Los" <w...@o...pl> wrote in message
news:wlalos-8E3356.06443128112006@news.gazeta.pl...
> In article <4...@g...pl>, Andrzej <g...@g...pl>
> wrote:
>
>> >
>> > czepiasz sie :)
>> > ale slyszalam jeszcze dary morza, pasuje?
>>
>> Duzo duzo lepiej.
>> Chociaz, jako pesymista z natury oczyma wyobrazni widze wszystkich tych
>> ktorzy
>> "zbierajac" te "dary morza" mimo woli stali sie pozywieniem tych "darow".
>
> Dużo gorzej. Morze nic nam nie darowuje. Przede wszystkim określenie
> "dary morza' sugeruje wszelkie jadalne stworzenia morskie, gdy "fruits
> de mer" to głownie skorupiaki, mięczaki, głowonogi itp. z wyłączeniem
> ryb.
Roślinne też.
|