Data: 2007-09-13 09:14:24
Temat: Re: parę pytań o "automat do chleba"
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jacek Ostaszewski" <p...@o...pl> wrote in message
news:fcasid$312$1@news.dialog.net.pl...
> Yarael Poof pisze:
> > Dzień dobry.
> > Od dłuższego czasu "napalam się" na maszynkę do pieczenia chleba. Na
> > allegro widzę tego całą masę, w sklepach nie spotkałem jeszcze (ale może
> > źle patrzyłem), w związku z tym mam parę pytań:
> > - czy dostanę coś sensownego do 200 zł? Ogólnie szukam maszyny jak
> > najmniejszej objętościowo, jeśli chodzi o wymiary zewnętrzne. Z
> > najtańszych "firmowych" widziałem o ile się nie myle Clatroniki, warto?
> > - szukać raczej w hurtowniach (ew. sklepach) czy ryzykować allegro?
> > - jak długo trwa "zrobienie chleba" od wsypania mąki do gotowego
> > bochenka i ile prądu to tak na prawdę pożera? Rozumiem że tak chleb jest
> > o niebo lepszy od kupnego, ale jak dostane rachunek za prąd to moge nie
> > mieć nawet bułkę składającą się głównie ze skórki i polepszaczy
> >
> > Maciej
>
> Generalnie - chleb domowy jest droższy od kupowanego. Nawet jeśli
> pieczesz z mąki za 90 gr kg, to doliczywszy drożdże, prąd - wychodzisz
> na najtańszy chleb z Lidla (tańszego nie znam). Jeśli zaszalejesz ze
> słonecznikiem, amarantem, dynią, czarnuszką, czy mąką razową -
> odpowiednio drożej. Sam prąd chyba cię nie wykończy. No i - poczytaj
> wcześniejsze wątki - ten z maszyny, cholera, co jakiś czas nie wychodzi.
> A mamy maszynę już od kilku dobrych lat. W tej chwili traktujemy ją jako
> rezerwowe źrśdło pieczywa w syt. alarmowej: noc, śnieg, deszcz, goście...
>
> --
> JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
Każdy mi wychodzi.
|