Data: 2011-01-31 09:38:12
Temat: Re: parowar
Od: "kukikoko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Bardzo słusznie. Ja też tak robię. Żadnych powlekanych patelni, żadnych
> plastików - nawet czajnik elektryczny mam ceramiczny, a przybory do
> smażenia i mieszania tudzież sitka (cała bateria rozmiarów) tylko ze stali
> nierdzewnej. Ze strachem patrzę w sklepie na te czarne ustrojstwa do
> mieszania i serwowania, jestem pewna, że one trują ludzi.
> Plastikowe, a raczej polopropylenowe, mam tylko miski do płukania warzyw i
> deski do krojenia, przy czym np słoninę, z racji "tłustości", kroję na
> drewnianej desce - a nuż by się w jej tłuszczu coś z plastiku do jedzenia
> przemyciło...
Nie ma dyskusji. Będziesz żyć dwieście lat.
|