Data: 2005-09-01 04:17:10
Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "jacenty" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale uwaga, są różne teflony, a raczej patelki teflonopodobne. Zarówno te
na
> wagę sprzedawane jak i za całkiem przyzwoite (czyt. zdziercze) ceny. Z
> niektórych teflon zchodzi po kilku razach nawet całymi warstwami. Wiem, że
> to głupie - ale ja sprawdzam teflon wizualnie - a więc wg mojej taktyki
> powinien być cały czarny, jednolity w fakturze i gładki, bez żadnych
kropek
> i prążków. Niestety te tanie, cieniutkie, czasem wyginają się od
temperatury
> albo ciężaru i trzeba je wymieniać (z żalem, bo powłoka nawet nie
tknięta).
>
Nie do końca jest to prawda. Zakupiłem kiedyś za dość sporą sumkę patelnię
tefala, z przykrywką. Nie mam pojęcia czy to była powłoka teflonowa czy
tylko teflonopodobna ale cena raczej wskazywała na to pierwsze. Takie
wykonanie kopalniane, ciężkie, solidne grube dno. Po ok pół roku używania
środek patelni zaczął się wybrzuszać aż w końcu pojawiły się pęknięcia
powłoki teflonowej. Złożyłem reklamację i solidnie się ubawiłem. Oczywiście
odrzucono reklamację a w uzasadnieniu podano że nieprawidłowo jej używałem.
Gdybym ją trzymał w szafie i nie smażył na niej kotletów to pewnie by uznali
;))
Pozdro Jacenty
|