Data: 2006-07-21 07:06:05
Temat: Re: perfekcjonizm
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@o...pl wrote:
(...)
> bardzo pasuje mi ta interpretacja :D i dokładnie się tak czuję również po
> fakcie kiedy to dochodzi do konfrontacji Dziecka z Dorosłym przy innych.
> Moze powinnam wypracować również metody dorosłych wymowek dziecięcych
> przewinien..
Jak to "dorosłych wymówek"?
> a tak poważnie.Mozesz mi polecić jaką dobrą literaturę na temat
> wspólpracy wewnętrznego Dziecka z Dorosłym. Bo może warto byłoby się jakos
> dogadać.Czy Dorosły zawsze psuje zabawę?
Z książek po polsku:
Eric Berne "Dzień dobry...i co dalej?"
Eric Berne "W co grają ludzie?"
Ken Ernst "Szkolne gry uczniów" <- to jak sam tytuł wskazuje głównie dla
pedagogów, choć wciąż na ten sam temat...
(...)
> bedzie dosłownie stać nade mna i mnie kontrolować ..heh.Stąd moje wcześniejsze
> pytanie o współpracy Dorosłego z Dzieckiem bo nie panuję nad tym związkiem.Ja
> myślę,że ogólnie nie jestem pewna czy Dziecko lubi Dorosłego - dlatego nie chce
> z nim wspolpracowac- nie wiem tak mi sie to teraz nasunęło.Bo przecież - kiedy
> dziecko słucha, potrafi się z nim bawić?Jak lubi dorosłego i dorosły mu czymś
> imponuje.Chyba.
Trochę rozwydrzone to Dziecko nie uważasz?
> Czy w ogóle jest to jakaś droga do rozwiązania problemu.Bo chce
> uniknąć samozagłady, że tak powiem.
(...)
> no tak..ale moze dzieki temu się uniezależni..nie wiem..freelancer, własna
> działalność.
A może Ty też się uniezależnisz, czemu samozagłady? : )
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
|