Data: 2006-06-03 17:21:44
Temat: Re: po raz milionowy - zdrada
Od: "Stryjenka" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przyłapany na kłamstwie (ściślej: na ukryciu prawdy...) mówi, że chyba
> przestał mnie kochać, że strasznie mnie ceni i bardzo się boi rozpadu
> tego, co przecież było kiedyś cudowne między nami i w nim. Że mnie
> szanuje, że nie chce mnie stracić, że chciał poprosić o czas, ale się
> bał mi to powiedzieć, że teraz prosi o czas.
Sralis mazgalis rewelentis dupis!
To komentarz do jego poczynań. A moja rada - daj sobie spokój z facetem,
który nie wie, czego chce, który sam nie daje sobie rady z własnym życiem
emocjonalnym.
Że mnie przeprasza za
> zdradę, że wie, jak mnie zranił, że może wróci do niego to uczucie...
A teraz refleksja...
Moja ciotka mówiła, że odgrzewany to jest dobry tylko bigos.
Pozdrawiam
Stryjenka
|