Data: 2003-04-15 20:56:33
Temat: Re: po rozstaniu - co wybrac?
Od: "Second" <s...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kropeczka" <U...@p...xo.pl> napisał w wiadomości
news:b7hn4k$pmh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy lepiej zamknąć totalnie tamten rozdział, pogrzebać całkiem przeszłość
i
> starać się życ na nowo, z nowymi ludzmi, wejsc w nowe otoczenie, czy może
> zostawić z tamtego okresu to, co da się zostawić?
> Lecz czy wtedy nie pozostanie ta okropna nadzieja gryząca duszę? Nawet
jeśli
> człowiek będzie spotykać się z nowymi ludzmi w nowym towarzystwie...
> Co myslicie?
To ciekawy temat, wałkowany zresztą z regularnością zegarka potwierdzając
regułę że nic co się nam zdarza nie jest specjalnie wyjątkowe, chociaż w
wymiarze
osobistym to może być tragedia.
Nie rozumie jak piszesz ze ktos kogos skrzywdził. Tym że nie kocha jedynie
?.
No boli to fakt ale to chyba nie powód żeby czuć się skrzywdzonym, chyba że
bylo wiecej tego zlego. Jesli tak to dla obu stron nie bylo to przyjemne. I
obie
mają powody to obaw.
Decyzja o ile ta druga strona jak ją nazywasz ma jeszcze na nią szanse to
duża
nadzieja na wyjście z resztką honoru z takiego układu. Układ przyjaźn też
wchodzi
w rachube ale wymaga to dużej dojrzałości z obu stron. Pytanie czy warto ?.
Gorzej dalej czy gorzej bliżej tego kogoś ?. To już chyba bardzo
indywidualne...
Wszystko zalezy. Od znajomosci, okolicznosci, charakteru ludzi. Zawsze warto
jednak postawic na przyjazn, przynajmniej próbować. Czas wszystko zmienia
a swiat nie robi sie lepszy przez nasza złość i metodę oko za oko. A
"strasznej"
jak piszesz nadzieii nic nie pomoże oprócz czasu.
Sec.
|