Data: 2003-05-24 07:15:08
Temat: Re: poradniki, ksiazki, podreczniki
Od: k...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> > > "Ksiazka kucharska dla samotnych i zakochanych". Gdzies mi się
> > > teraz zapodziala.
> >
> > Pożyczyłem takową od Mamy, jak wyprowadzałem się na swoje - czasami do
> > niej zaglądam - wydanie Iskry Warszawa 1968.
> >
> > > Nie pamietam autorow, wiem, ze dwa nazwiska,
> > Maria Lemnis i Henryk Vitry
> >
> [...]
>
> >Maria lemnis to Mira Michałowska, amabasadorowa, ktora pisywala pod wieloma
pseudonimami, rowniez o kuchni.
A dla początkujących jeszcze "Kuchnia kawalerska", mam wrazenie, ze wyszla
ostatnio ponownie, no i ksiazki dla dzieci: Nastolatki gotują i Śmieszne,
makaron rośnie. Te dwie pozycje juz starszawe...
Na potem radze omijac bogato ilustrowane wydawnictwa tlumaczone z niemieckiego,
angielskiego, mają błędy właśnie w tłumaczeniu i czlowiek sie robi wygłupiony.
Ostatni przykład: "Balsam dla duszy - książka kucharska". W jednym z przepisów
znalzała się " 1 łyżeczka kremu z winnika". Konia z rzędem... no, to jest złe
tłumaczenie "cream of tartar" czyli po naszemu winian potasu, właściwie nie
używany w Polsce zamiennik proszku do pieczenia.
Qd wymondrzająca się dzięki grupie, bo tu się dowiedziałam co to ten winian
potasu=kremotartari=cream of tartar
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|