Data: 2005-09-20 19:47:36
Temat: Re: potrawy z krabow i rakow?
Od: "eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marcin Goralski" <g...@s...won> wrote in message
news:slrndj0odt.ikh.gooral@linusia.jedwab...
> Mam szybciutkie pytanko:
> Wedkuje sobie od jakiegos czasu w morzu i wyciagam sporo krabow ;P
> wiekszosc niewielkich (tak do wielkosci piesci rzadko wieksze)
> Pisze niewielkich bo na brzegu widywalem martwe osobniki
> kilka razy wieksze..
>
> A drugie pytanie dotyczy rakow tez ich sporo widuje
> wiele slyszalem ze sa dobre - hmm jest sens sprobowac
> (dla nadpobudliwych nie jestem w Polsce i wiem ze sa
> pod ochrona ;)
> Tylko raczki raczej niewielkie (tak do 15 moze troche wiecej cm
> calkowitej dlugosci).
Gdzie jestes, bo krab krabowi nierowny...U mnie (Chesapeake Bay) sa wspaniale "blue
crabs", ktore sie albo gotuje lub paruje (z odpowiednia iloscia przypraw) w calosci i
zjada sie recamy, umiejetnie osobnika rozkladajac na czynniki pierwsze. Sa tez "sfot
shell crabs" (te, ktore wlasnie zmieniaja skorupe na wieksza i chwilowo plywaja bez
skorupy) ktore najlepiej smazyc w calosci (w panierce) i zjadac na bulce. Sami
lapiemy ( w specjalne pulapki albo recznie - recznym wlokiem) bo to ktore znajdujesz
na brzegu to sa juz kaput.
A raki jak to raki - dobre sa w "gumbo" czy innych mieszanych potrawach bo cegus
slodkie.
--
><eM eL><Washington, D.C.><
--Protect our right to keep and arm bears!
|