Data: 2008-05-14 14:48:27
Temat: Re: prezent z okazji komunii
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "hubert depesz lubaczewski" :
> krzyżyk? no tak. mogę powiesić na ścianie lub na szyi. póki krzyżyk na
> szyje to jeszcze ma to pewien sens. ale jeszcze raz; komunia jest (w/g
> mnie) w dużo większym stopniu wyrazem wiary jaką wyznają rodzice niż
> wiary jaką wyznaje dziecko. głównie dlatego, że się pewnie nad tą sprawą
> w życiu nie zastanowiło "tak poważniej".
>
Hmm, na swoją pierwsza komunię od swojej chrzesnej która nie była zamożna
dostałam niewielki pozłacany (ale niezbyt drogi, równiez ja na owe czasy)
ryngraf na ścianę, z plaskorzeźbą Matki Boskiej.
Od tej pory minęło coś ok. 40 lat.
Chrzesna, która była moją najbardziej kochaną ciocią już niestety od 10 lat nie
żyje, a kiedy spojrzę na tą wiszącą na ścianie pamiątkę - to ten maleńki obrazek
mi zawsze o Niej przypomina.
Coś czego nie docenia się w pierwszym momencie bardzo często bywa docenione po
latach.
I bardzo się cieszę że wtedy nie dostałam roweru lub pieniędzy a taki "mało
praktyczny" prezent.
Pozdrowienia
Basia
|