Data: 2008-04-23 09:56:47
Temat: Re: problem w pracy
Od: "bazyli4" <b...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a410072d-5eba-4ac8-9d1d-c912c78bd819@w74g2000hs
h.googlegroups.com...
On 23 Kwi, 10:40, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> Sytuacja jest jaka jest. By ja zmienic, by
> w ogole probowac ja zmienic, trzeba sobie pewne sprawy jasno postawic,
> przede wszystkim przed samym soba. A ze trzeba bedzie sie troche
> wysilic? Coz, nikt nie powiedzial, ze bedzie latwo... Smiem twierdzic,
> ze w wiekszosci miejsc pracy bedzie coraz trudniej...
Dlatego właśnie nie tędy droga. Droga poprzez likwidowanie siebie w imię
jakiegoś lepszego, zmodyfikowanego "siebie"... wyścig szczurów, jak widzę,
przeniósł się w bieganinę wokół własnych wartości... jak się o jakąś
potykamy, to trzeba ją zminimalizować... a brrr... naprawdę, nie tędy
droga...
Pzdr
Paweł
PS A lepsze od wyobrażania sobie, że się do kogoś mierzy, zawsze lepsze,
jest pójście na strzelnicę... może szef też tam chodzi... chciaiż nie... na
polowaniu o "wypadek" nietrudno :o)
|