Date: Mon, 17 Jan 2005 15:33:31 +0100
From: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Reply-To: k...@p...pl
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: en-us, en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: problem z kaczka
References: <csg9hv$j7$1@news.onet.pl>
In-Reply-To: <csg9hv$j7$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 193.0.72.48
Message-ID: <41ebccbc$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1105972412 193.0.72.48 (17 Jan 2005 15:33:32 +0100)
Organization: home.pl news server
Lines: 22
X-Authenticated-User: k...@p...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-
mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:228025
Ukryj nagłówki
... wrote:
> Witajcie!
> Zwracam sie do Was z nadzieja ze ktos mi pomoze i podpowie co robie zle...
> Wczoraj po raz kolejny pieklam kaczke... Niestety byla to taka kaczka
> kupiona mrozona, nie mam mozliwosci kupienia takiej co biegala po czyims
> podworku...
No to będę zgadywać, bo nigdy nie piekłam mrożonej. Ale innych mrożonek
używam i nigdy ich nie rozmrażam przed gotowaniem/pieczeniem. Czyli
spróbowałabym zamarznięte ptaszysko posmarować np. konfiturą
pomarańczową, przykryć folią i wstawić na 1,5 godz do gorącego
piekarnika. Potem wyjąć, do środka wlożyć jabłka, morele, czy co kto
lubi, piec jeszcze 1/2 godz pod folią i ostatnie 15 min. bez folii.
Przed tym pieczeniem bez folii jeszcze raz posmarować konfiturą
albo innym czymś - znowu co kto lubi.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|